Straż miejska kontroluje punkty sprzedaży choinek. W związku ze zbliżającymi się świętami, na terenie Warszawy pojawia się coraz więcej takich miejsc. Strażnicy sprawdzają zarówno te punkty, które prowadzą pośrednicy, jak i sami plantatorzy.
RDC
- Przede wszystkim choinka musi pochodzić z legalnego źródła - mówił Sławomir Smyk ze straży miejskiej. - Każdy przedsiębiorca powinien mieć dokumenty świadczące o legalności pochodzenia drzewek. Jeżeli takiego dokumentu nie ma, to jest podejrzenie, że drzewka pochodzą z nielegalnej hodowli. W takich sytuacjach na miejsce wzywana jest policja. Natomiast do tej pory strażnicy nie ujawniali jeszcze takich nieprawidłowości związanych z nielegalnie pochodzącymi drzewkami - wyjaśnił.
Strażnicy kontrolują także legalność zajęcia terenu. - Sprzedawcy z reguły zajmują troszeczkę więcej trenu, niż mają w deklaracji. W związku z tym oczywiście popełniają wykroczenie, które jest sankcjonowane przez funkcjonariuszy - tłumaczy strażnik.
W sumie do tej pory wystawiono 7 mandatów. Wszystkie dotyczyły zbyt dużego terenu zajętego przez handlarzy.