Siedem samczyków, sympatycznych góralków skalnych, zamieniło wybieg w stołecznym ogrodzie zoologicznym na lokum we francuskim zwierzyńcu – poinformowało warszawskie ZOO na swojej stronie na Facebooku. W stołecznym ogrodzie pozostało 11 osobników tego gatunku.
„Wczoraj rano progi Warszawskiego ZOO opuścili Kruger, Virunga, Meru, Kibo, Batian, Kair oraz Dakar. Panowie wyruszyli do jednego z ogrodów zoologicznych we Francji, gdzie stworzą stado kawalerskie” – napisał w czwartek na Facebooku stołeczny ogród zoologiczny, dodając, w budynku słoniarni, można obserwować pozostałe 11 osobników góralkowej rodziny.
Pokrewieństwo ze słoniami
Naukowcy widzą pokrewieństwo góralków ze słoniowatymi i brzegowcami. Zwierzęta te, podobnie jak słonie, mają szczątkowe kopytka, elastyczne poduszeczki pod stopami, doskonały słuch, dobrą pamięć, rozwinięte funkcje mózgowia w porównaniu do innych, blisko spokrewnionych ssaków. Niektóre kości góralków i słoni mają podobny kształt.
Chociaż zarówno góralki jak i słonie zaliczane są do tego samego kladu (grupa organizmów mających wspólnego przodka – red.) zwanego afroterami, wcale nie są najbliższymi sobie w sensie ewolucyjnym łożyskowcami. Góralki i słonie są bardziej bliskie syrenom niż sobie nawzajem.
Czytaj też:
Stołeczne zoo poinformowało o narodzinach kolejnego myszojelenia