Rolnicy rozdawali jabłka w centrum. "Bezwartościowe produkty"

  • 20.03.2019 09:19

  • Aktualizacja: 14:45 15.08.2022

Rolnicy zrzeszeni w AGROunii w środę rozdawali jabłka przed wejściem na stację metra Centrum. - To gest rozpaczy z naszej strony - tłumaczył prezes AGROunii Michał Kołodziejczak.
Prezes AGROunii Michał Kołodziejczak powiedział, że kilkuosobowe grupy będą w środę przez cały dzień rozdawały jabłka w różnych miejscach stolicy, szczególnie w godzinach, kiedy warszawiacy jadą i wracają z pracy. - Jest to kolejny element AGROpowstania 2019. Chcemy pokazać jak duża jest różnica między ceną producenta, a tą w sklepie - dodał.

"Bezwartościowe produkty"

Jak twierdzą sadownicy, otrzymują dziewięć groszy za sztukę, tymczasem na jednej ze stacji paliw konsument musi zapłacić za jabłko 1,20 zł. Taką też informację można zobaczyć na naklejkach umieszczonych na rozdawanych owocach.

- Jest to pewna forma protestu (...) Po tym, co zrobiliśmy 13 marca ludzie uświadomili sobie jaka jest nasza sytuacja. Teraz obieramy inny kierunek. Mamy ze sobą kilkadziesiąt tysięcy torebek z jabłkami. Umieściliśmy na nich wymowny napis - tłumaczy Sebastian Anyszkiewicz z AGROunii.

Z kolei Michał Kołodziejczak zapytany o pobudki środowego wydarzenia odpowiedział, że jest to gest rozpaczy ze strony rolników. - Sytuacja, która miała miejsce tydzień temu miała pokazać, że nasze produkty są traktowane jako niemal bezwartościowe. A przecież nasze jabłka są większe i lepszej jakości, jednak nie mamy rynku zbytu w Polsce - podsumował Kołodziejczak.

Rolnicy zrzeszeni w AGROunii rozdają jabłka również w Lublinie i Poznaniu.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Łukasz Rydzewski/PG