Wiadomości
Udostępnij:
"Fenomen "Gwiezdnych Wojen" w Polsce nie jest zakorzeniony tak, jak w USA"
-
18.12.2015 18:15
-
Aktualizacja: 13:46 15.08.2022
- Nie zaczęłam swojej przygody w czasach, kiedy pierwsza trylogia zawitała do naszych kin, ale wsiąkłam w to w momencie, kiedy do kin wchodziła wersja specjalna trylogii, czyli pod koniec lat 90-tych - przyznała Hikiert. Jak mówiła w rozmowie z Cezarym Polakiem, trylogię ogląda regularnie. - Po 150. razie przestałam liczyć, ile razy już ją widziałam - mówiła w RDC.
Uniwersum
Niedziński również nie widział oryginalnej trylogii w kinie. - Poznałem ją w telewizji w dzieciństwie - powiedział. Jak opowiadał, wtedy wsiąkł w to "uniwersum". - Mówiąc uniwersum mamy na myśli cały wszechświat, który jest przedstawiony nie tylko w filmach, ale w książkach, komiksach, grach. Jest takie pojęcie rozszerzonego wszechświata - obejmuje wszystkie te formy poza filmami - wyjaśniał.
- Nie wszyscy wiedzą, że jakiś czas temu to uniwersum zostało brutalnie zresetowane - zaznaczyła tłumaczka. - George Lucas (twórca "Gwiezdnych Wojen" - red.) zresetował wszystko, co zostało stworzone po pierwszej trylogii. Tuż przed "Przebudzeniem Mocy" zbudowany został nowy kanon - wyjaśniała.
"Gwiezdne Wojny" w Polsce
W ocenie gości RDC fenomen "Gwiezdnych Wojen" nie jest w Polsce zakorzeniony tak, jak w Stanach Zjednoczonych. - W Polsce "Gwiezdne Wojny" nie przeniknęły tak do świadomości społecznej, jak kultowe polskie filmy. Często mówimy cytatami z "Misia" czy "Alternatyw 4" nawet nie zdając sobie z tego sprawy - uważa Niedziński. - Z "Gwiezdnymi Wojnami" jest inaczej - dodał.
Źródło:
Autor:
gk