Komisja Ligi zajmie się sprawą transparentów na stadionie Legii

  • 10.02.2020 17:41

  • Aktualizacja: 01:25 26.07.2022

W środę Komisja Ligi piłkarskiej Ekstraklasy SA zajmie się sprawą transparentów, jakie pojawiły się na trybunach stadionu Legii Warszawa podczas niedzielnego meczu z ŁKS Łódź. Na trybunie zajmowanej przez najbardziej zagorzałych fanów stołecznej drużyny pojawił się transparent w języku francuskim, adresowany do francuskiego biznesmena Gregoire Nitota, właściciela firmy Sii Polska, który prowadzi negocjacje w sprawie zainwestowania w występującą obecnie na czwartym szczeblu rozgrywkowym Polonię Warszawa.
"Panie Nitot. Nie jest za późno, żeby się wycofać. Masz jeszcze klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje" - głosił napis na banerze.

- Na środowym posiedzeniu Komisja Ligi zajmie się zdarzeniami podczas meczów 21. kolejki Ekstraklasy. Kwestia organizacji oraz zachowań kibiców podczas spotkania Legia – ŁKS też będzie przedmiotem oceny - przekazał menedżer ds. komunikacji Ekstraklasy SA Bartosz Orzechowski.

Wcześniej sympatycy Legii rozpoczęli w internecie akcję, która miała zniechęcić Nitota do inwestycji w mającą olbrzymie kłopoty finansowe Polonię oraz stawiającą w złym świetle firmę, którą kieruje.

Do zachowania kibiców Legii odniosły się władze Polonii.

"Łączy nas piłka...... jak prawdziwe jest to hasło? Czy nienawiść musi być tak wielka, że zasłania idee zdrowej rywalizacji na boisku? Czy hejt to najlepsza broń? Zachowanie niektórych osób, które ostatnio zorganizowały się, żeby zniszczyć reputację polskiej firmy, w której pracują sympatycy różnych klubów, jest dla nas trudne do zrozumienia. Takie działania na pewno nie mogą być usprawiedliwione miłością do piłki czy do swojego klubu. Jest nam bardzo przykro i współczujemy wszystkim, których te działania dotknęły. Zdecydowanie jesteśmy za zdrową rywalizacją na boisku i przeciw wszelkim przejawom nienawiści. Niech łączy nas piłka!" - napisano na koncie twitterowym "Czarnych Koszul".

Legia odpowiada

W poniedziałek oświadczenie w sprawie transparentu wydała także Legia.

"Stadion to miejsce rywalizacji sportowej, a fundamentalną wartością sportu jest szacunek. To także jedna z najważniejszych wartości, jakie wyznajemy w Legii Warszawa. Zawsze jednoznacznie krytycznie oceniamy wszelkie zachowania, które są sprzeczne z tą wartością. Dotyczy to również treści transparentów, które sporadycznie pojawiają się podczas meczów" - napisano w nim.

I dodano: "Chcemy jednocześnie pokreślić, że transparenty wywieszane w czasie meczu przez jakiekolwiek grupy kibiców nie są stanowiskiem Legii, co więcej, zdarzały się przypadki, że były wymierzone we władze Klubu. Podobne zdarzenia mają regularnie miejsce również na innych stadionach w Polsce i w Europie, a Legia jest często wulgarnie obrażana podczas większości meczów wyjazdowych. Nie jest więc to z pewnością zjawisko, które dotyczy jednego klubu, choć Legia chce i stara się być wzorem pod wieloma względami, szczególnie w kwestiach bezpieczeństwa i odpowiedzialności społecznej. Dowodzimy tego w ostatnich latach mocno rozwijając m.in. poprzez Fundację Legii, wiele inicjatyw, których celem jest angażowanie społeczności legijnej w szeroko pojętą działalność dobroczynną i edukacyjną. Stadion Legii dzięki tym i innym działaniom jest przyjazny dla dzieci i całych rodzin".

Władze klubu zaznaczyły jednocześnie, że są gotowe do rozmów na forum Ekstraklasy o tym, w jaki sposób można "jeszcze bardziej podnosić standardy na polskich stadionach".

"Odpowiadając na koniec na pojawiające się pytania o to, czy Legia Warszawa skieruje sprawę do organów ścigania, informujemy, że zgodnie z przepisami Klub nie jest w tej sprawie stroną. Jednocześnie, jak zawsze w podobnych przypadkach, deklarujemy pełną współpracę z uprawnionymi służbami w możliwym zakresie" - podsumowano.

#BonjourGregoire!

W odpowiedzi na działania sympatyków Legii w internecie zorganizowano akcję #BonjourGregoire!, w której fani nie tylko Polonii, ale i futbolu w ogóle mogą wyrażać swoje poparcie dla francuskiego przedsiębiorcy.

"To nie jest już tylko akcja w obronie inwestora dla Polonii. To akcja w obronie wizerunku polskiej piłki nożnej" - ocenił na Twitterze ekspert ds. marketingu sportowego i prezes Sport Management Polska Grzegorz Kita, który wcześniej zwrócił uwagę, że "każda minuta wiszenia tego transparentu to (metaforycznie ujmując) rok do tyłu w cywilizacyjnym rozwoju polskiej piłki".

Oprócz transparentu pod adresem francuskiego biznesmena, na stadionie Legii pojawił się w niedzielę również drugi. "Kisiel won z Legii" - to hasło skierowane pod adresem 17-letniego piłkarza Jakuba Kisiela, który niedawno trafił na Łazienkowską z... Polonii.

Źródło:

PAP

Autor:

PL