Bezbramkowy remis Legii Warszawa ze Stalą Mielec
Ekstraklasowi piłkarze PGE FKS Stali Mielec bezbramkowo zremisowali w niedzielnym spotkaniu, na swoim stadionie, z Legią Warszawa.
Mielczanie mogli sobie zapewnić utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Był jednak jeden warunek: zdobycie trzech punktów. Ta sztuka w pojedynku z mistrzem Polski nie udała się.
W pierwszej połowie większość czasu piłkarze spędzili na połowie mielczan. Jednak z ataków pozycyjnych Legii niewiele wynikało. Za to dwukrotnie gracze z Podkarpacia mieli niezłe okazje, aby objąć prowadzenie.
W 19. min. groźnie "główkował" Maciej Domański, ale Cezary Miszta instynktownie odbił piłkę. Z kolei w 31. min. Petteri Forsell oddał ładny strzał z rzutu wolnego, ale bramkarz warszawskiej drużyny był na posterunku.
Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Filip Mladenovic zachował się pod bramką rywala jak nie przystoi mistrzowi Polski. W wyniku szybkiej akcji drużyny ze stolicy znalazł się on w idealnej pozycji do zdobycia gola, ale spudłował.
Niejako w odpowiedzi na groźny strzał z dystansu zdecydował się Forsell, ale jego uderzenie też nie było celnie.
Legia, która nadal wyraźnie przeważała, najbliższa zdobycia gola była w 80. min. Jednak strzał głową Kacpra Kostorza obronił Rafał Strączek.