Dworzec w Ciechanowie zyskał patrona. To Roman Dziemieszkiewicz

  • 23.10.2021 14:05

  • Aktualizacja: 04:39 26.07.2022

Dworzec kolejowy w Ciechanowie od soboty nosi imię porucznika Romana Dziemieszkiewicza, pseudonim "Pogoda" i "Adam". W wydarzeniu wzięli udział m.in.: Maciej Małecki – sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych, Rafał Zgorzelski – członek zarządu PKP S.A., prof. Krzysztof Szwagrzyk – wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, płk. Mieczysław Gurgielewicz – dowódca 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej im. ppor. Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. „Rój” oraz przedstawiciele bliskiej rodziny Patrona. Specjalny list z tej okazji wystosował prezydent Andrzej Duda, którego podczas uroczystości reprezentował prezydencki doradca ds. kultury Tadeusz Deszkiewicz.
Prezydent podziękował za - jak zauważył - "cenną inicjatywę, która obiektowi ze swojej natury użytkowemu, jakim jest dworzec kolejowy, nadaje także rangę symboliczną poprzez upamiętnienie jednej z ważniejszych postaci polskiego podziemia niepodległościowego".

- "Żołnierze Niezłomni walczyli o wolną Polskę, walczyli często wbrew nadziei, a jednak w przekonaniu, że tej walki nie można zaprzestać. Walczyli, wiedząc, że niepodległa, wolna i suwerenna Rzeczpospolita kiedyś się wreszcie odrodzi, a wtedy ofiara ich życia stanie się fundamentem, na którym będziemy mogli budować naszą polską wspólnotę" - przekazał Andrzej Duda w liście odczytanym przez prezydenckiego doradcę Tadeusza Deszkiewicza.

Prezydent przypomniał, że "porucznik Roman Dziemieszkiewicz jako żarliwy, oddany Polsce patriota i ofiarny żołnierz wziął na siebie ciężar tej walki, dowodząc oddziałami Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, najpierw jako komendant Powiatu Ostrołęka, a następnie Powiatu Ciechanów". Dowodził on - jak dodał Andrzej Duda - "wieloma akcjami skierowanymi przeciwko żołnierzom sowieckim i oddziałom UB, w tym akcją rozbicia aresztu Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Krasnosielcu i uwolnienia czterdziestu dwóch przetrzymywanych tam żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, Narodowego Zjednoczenia Wojskowego i Armii Krajowej". "Niech pamięć o postaci porucznika Romana Dziemieszkiewicza będzie dla nas wszystkich zachętą i inspiracją do wytrwałej służby Polsce" - zaapelował prezydent.

Zamordowany w pobliżu dworca w Ciechnowie


Roman Dziemieszkiewicz przyszedł na świat jako syn żołnierza Białej Armii Adama Dziemieszkiewicza. W okresie okupacji niemieckiej był między innymi komendantem Powiatu Ostrołęka Narodowych Sił Zbrojnych. W nocy z 1 na 2 maja 1945 roku, dowodził akcją rozbicia aresztu Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krasnosielcu, kiedy to dowodzony przez niego oddział w sile około 60 żołnierzy uwolnił, 42 działaczy AK i NSZ. W wyniku akcji zginęło 7 funkcjonariuszy UB i jeden z żołnierzy NSZ, Julian Pszczółkowski ps. „Myśliwiec”. Z uwolnionych więźniów, Dziemieszkiewicz sformował oddział partyzancki, którego był dowódcą.

Był komendantem Powiatu Ciechanów Narodowych Sił Zbrojnych. Został zamordowany przez żołnierzy Armii Czerwonej jesienią 1945 roku, w pobliżu dworca kolejowego w Ciechanowie. Roman Dziemieszkiewicz pochowany został na cmentarzu parafialnym, przy ul. Płońskiej w Ciechanowie. Jego bratem i podkomendnym był Mieczysław Dziemieszkiewicz ps. „Rój”. Miał też brata Jerzego ps. „Żbik” (najmłodszy z trzech braci Dziemieszkiewiczów).



Źródło:

IAR

Autor:

PL