Wrócić na zwycięską ścieżkę. Dziś polscy piłkarze zagrają na Stadionie Narodowym z Austrią szósty mecz eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. W piątek biało-czerwoni przegrali ze Słowenią 0:2. To była pierwsza porażka podopiecznych Jerzego Brzęczka i pierwsze stracone bramki w tych kwalifikacjach.
RDC
- Porażka w Lublanie była jak kubeł zimnej wody. W Warszawie musimy zagrać znacznie lepiej - uważa Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski. - Polska reprezentacja musi przede wszystkim dodawać gazu i zwolnić tempomat. Przyzwyczailiśmy się do tego, że nawet słabo grając wygrywamy mecze - dodaje.
Austriacy mają ostatnio świetną serię. Wygrali trzy ostatnie mecze w eliminacyjnej grupie G, a w piątek rozbili Łotwę 6:0. Zdaniem gościa "Magazynu sportowego RDC", bez względu na piątkowe wyniki Polacy są faworytem. - Gramy u siebie, ograliśmy Austriaków na wyjeździe po dobrej grze, szczególnie w pierwszej połowie - mówi Dziekanowski.
Mecz Polska - Austria rozpocznie się o 20.45.
Po pięciu kolejkach Polacy prowadzą w swojej grupie eliminacyjnej. Mają trzy punkty przewagi na Austrią, a cztery nad Słowenią i Izraelem.