Czy wakacje w Egipcie są bezpieczne? Atak rekina na ludzi [NAGRANIE]

  • 04.07.2022 20:34

  • Aktualizacja: 14:22 30.08.2022

Czy Polacy są bezpieczni w Egipcie? To trzeci najpopularniejszy kierunek na urlop w tym roku. W piątek w okolicach Hurgady rekiny zaatakowały dwie nurkujące kobiety, których nie udało się uratować. Poprzednie takie zdarzenie miało tam miejsce 25 lat temu. Przyczynę ataku zbada powołana specjalnie w tym celu komisja.
Hurghada wraz z Szarm el-Szejk i Marsa Alam to jedne z najpopularniejszych kurortów wśród Polaków, którzy wyjeżdżają tam właśnie m.in. po to, by nurkować.

- Morze nie jest naszym naturalnym środowiskiem i powinniśmy pamiętać o zasadach bezpieczeństwa - mówi Ewa Woźniak, instruktorka nurkowania w Hurgadzie od 11 lat. - Ja zawsze swoich kursantów przestrzegam przed wejściem do wody, że jeśli wskakujemy np. z łodzi, to najpierw musimy zobaczyć, czy nie ma nic w wodzie, żeby nie wskoczyć na rybę, rekina. Żeby nie wrzucać jedzenia do wody, bo ludzie, tak jak łabędzie się karmi chlebem, to tutaj wrzucają kości kurczaka i zanęcają, bo chcą sobie popływać z rekinami - opowiada.

 



- W Morzu Czerwonym jest kilka rzeczy, na które musimy uważać - dodaje Woźniak. - Powinniśmy, jeżeli idziemy sobie popływać z brzegu, to w butach gumowych, które dają nam zabezpieczenie przed zwierzątkami, które są zakopane w piasku. Musimy uważać na korale, żeby nie dotykać i nie łamać korali, firekorali, bo nas poparzą. Później przez 2-3 miesiące jest problem, bo nas boli, swędzi. Uważać na jeżowce - wylicza.

- Nie zawsze pojawienie się charakterystycznej, trójkątnej płetwy musi zwiastować rekina - informuje z kolei Piotr Tomasik z Orientarium w Łodzi. - Po pierwsze, wcale nie musi to być rekin, ponieważ niektóre płaszczki też mają takie charakterystyczne, trójkątne płetwy. One są często mylone właśnie z rekinami. Poza tym z tych ponad 350 gatunków, ponad 340 to są gatunki, które w ogóle niemalże nie są dla nas niebezpieczne - wyjaśnia.

Teoria jest prosta - widząc rekina powinniśmy być spokojni - gwałtowne ruchy tylko potęgują jego zainteresowanie.

- Takich wypadków w skali roku zdarza się kilka - dodaje Tomasik. - Głównie w morzach tropikalnych, gdzie surferzy po prostu wypływają na tereny, które są żerowiskami, łowiskami dużych gatunków rekinów i oni w poszukiwaniu wymarzonej fali sami proszą się o wypadek - tłumaczy.

Ataki rekina są bardzo rzadką sytuacją w Egipcie. W ciągu minionych 30 lat nad egipskim Morzem Czerwonym, odwiedzanym rocznie przez setki tysięcy turystów, doszło do 23 ataków rekinów, w tym sześciu ze skutkiem śmiertelnym.

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/PL