Coraz więcej mazowieckich kąpielisk otwartych. Sprawdzamy stan wody

  • 07.06.2021 19:58

  • Aktualizacja: 14:13 30.08.2022

Wyższe temperatury powietrza, cieplejsza robi się też woda. Na Mazowszu otwiera się coraz więcej kąpielisk. Główny Inspektorat Sanitarny jak co roku przygotował mapę, z której dowiemy się o jakości wody w danym miejscu.
Sezon ruszył 1 czerwca, ale jeszcze nie wszystkie miejsca są otwarte. W Warszawie i okolicach chętnych na kąpiele zapraszają m.in.: Jeziorko Czerniakowskie, Dzika Plaża nad Zalewem Zegrzyńskim, Glinianka Hosera w Pruszkowie. W Płocku to np. kąpielisko Sobótka a w regionie radomskim jezioro Kozienice w Zdziczowie. Otwarty jest też Słopsk w powiecie wyszkowskim.

We wszystkich tych miejscach jakość wody jest bardzo dobra lub doskonała, co oznacza, że można się kąpać bez przeszkód. Badania wody są prowadzone regularnie, ich wyniki - sanepid na bieżąco publikuje na interaktywnej mapie TUTAJ.

Patrole WOPR-owców

W związku z zainteresowaniem wodnymi kąpielami, w okolicach akwenów są kontrole Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Patrole pojawiły się na Pojezierzu Gostynińskim, Pojezierzu Sierpeckim. Nasze łodzie patrolują rzekę Wisłę. Na razie tylko w weekendy, ale od 1 lipca do 31 sierpnia będziemy codziennie - mówi Piotr Lisocki, wiceprezes płockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

- Patrole są dwuosobowe. One mają za zadanie po pierwsze nie dopuścić do tej sytuacji niebezpiecznej. Mamy w zarodku zdusić wszystkie potencjalne sytuacje mogące zagrozić zdrowiu lub w życiu. Jeśli to się nie uda, musimy udzielić pomocy - wyjaśnia.

Płoccy WOPR-wcy apelują o zgłaszanie niebezpiecznych zdarzeń nad wodą pod alarmowy numer telefonu 519 873 373 lub przez numer 112.

Bezpieczne plażowanie

Jak zauważa Krzysztof Jaworowski z legionowskiego WOPR-u, aby wypoczynek był bezpieczny, każdy z nas musi się do niego przygotować. - Jeśli będziemy wypoczywać na jednostce pływającej, np. na żaglówce czy łodzi motorowej, zadbajmy o dwie zasadnicze rzeczy: pierwsza to trzeźwość, a druga to kamizelka bezpieczeństwa - mówi Jaworowski.

Ratownicy przypominają, że pogoda może się gwałtownie zmienić, dlatego podczas wypoczynku na łodzi powinniśmy wykluczyć spożywanie alkoholu. - Trzeźwość to podstawa. Nie tylko sternik ma być trzeźwy, chodzi o całą załogę, ponieważ w sytuacjach awaryjnych czy niebezpiecznych, np. w razie niepogody, silnego wiatru, wszyscy współpracują. Dlatego ważne jest, aby wszyscy byli sprawni fizycznie i pod względem trzeźwości - przypomina ratownik.

Ratownik nie zwalnia z odpowiedzialności

Osoby wypoczywające na brzegu także muszą zadbać o swoje i dzieci bezpieczeństwo. - Przestrzegamy, żeby nie wchodzić do tej jeszcze chłodnej wody. Dbajmy o dzieci, patrzmy na nie. Nawet jeśli jesteśmy na strzeżonym kąpielisku, gdzie jest ratownik, to on nie będzie dbał tylko o nasze dziecko, ale o wszystkich, którzy są na kąpielisku, a my jesteśmy zobowiązani, żeby zadbać o nasze pociechy. Wtedy wspólnymi siłami mamy szansę, że wszyscy zdrowo wrócimy do domu - mówi Jaworowski.

- Wchodząc do wody, szczególnie na obszarach morskich możemy się spotkać z falowaniem, podmywanie stóp przez fale może powodować przewrócenie się dziecka - przypomina ratownik.

Niektóre kąpieliska mogą nie zostać otwarte w tym sezonie z powodu pandemii. Każdorazowo to dany samorząd podejmuje taką decyzję. Przed wybraniem się na kąpielisko lepiej więc sprawdzić w internecie, czy jest otwarte.

Źródło:

RDC

Autor:

PL