Wyciek danych osobowych z UW. Jak chronić swoją prywatność w sieci?

  • 20.11.2020 14:51

  • Aktualizacja: 14:10 30.08.2022

Co zrobić, gdy nasz dane zostaną skradzione bądź ujawnione? W takiej sytuacji jest teraz wiele osób związanych z Uniwersytetem Warszawskim. Uczelnia poinformowała, że do sieci dostały się wrażliwe dane wielu osób. Chodzi m.in. o imiona i nazwiska, adresy, numery PESEL, maile i numery telefonów.
- Jeśli dane, które wyciekły, widnieją w dowodzie osobistym, w pierwszej kolejności należy zastrzec ten dokument, żeby nikt nie mógł się pod nas podszyć. Przede wszystkim mówimy o numerze PESEL. Dodatkowo Urząd Ochrony Danych Osobowych w takich przypadkach rekomenduje założenie konta w systemie informacji gospodarczej, dzięki czemu będziemy mogli monitorować swoją aktywność kredytową - radzi Bartłomiej Drozd z serwisu chronpesel.pl.

Radzi to także Uniwersytet Warszawski w swoim komunikacie. Bartłomiej Drozd tłumaczy, dlaczego to przydatne narzędzie.

- Ponieważ oszuści wykorzystują zdobyte dane do tego, by podszywać się pod ich właściciela wyłudzając kredyt lub zawrzeć umowę leasingową na samochód lub drogi sprzęt elektroniczny. Zakładając konto w takim systemie dostaniemy informację, czy ktoś nie próbował już tego zrobić - wyjaśnia.

- Powinniśmy uważać też na maile i SMS-y próbujące wyłudzić od nas pieniądze - mówi Adam Kliś z zespołu CERT Polska. - Takie podszywające się e-maile, próbujące od nas wyłudzić pieniądze, mogą zawierać konkretne danei być personalizowane per osoba. Mogą zawierać nasze imię, mogą zawierać nawet nasz numer telefonu, przez co może się wydawać, że pisze to osoba, która nas zna, a to jest dalej e-mail, który chce wykraść od nas pieniądze - tłumaczy.

Władze Uniwersytetu poinformowały, że do wycieku doszło na skutek "krytycznego błędu ludzkiego". Plik z danymi należał do Wydziału Matematyki Informatyki i Mechaniki.

Źródło:

RDC

Autor:

PL