Projekt Tarczy 4.0. "Ułatwienia, które trzeba doprecyzować"

  • 28.05.2020 08:33

  • Aktualizacja: 14:07 30.08.2022

Sejm skierował do dalszych prac w komisji finansów przepisy czwartej odsłony tarczy antykryzysowej. Jej założenia opisywał w "Poranku RDC" wiceminister rozwoju Krzysztof Mazur, tłumacząc między innymi, jak miałyby funkcjonować trzymiesięczne wakacje kredytowe. - Niektóre założenia wymagają doprecyzowania - zaznaczył z kolei prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki.
- Wprowadzamy znaczne ułatwienia - mówił wiceszef resortu rozwoju Krzysztof Mazur w rozmowie z Grzegorzem Chlastą. - Regulacje obejmują zarówno kredyty konsumenckie, jak i hipoteczne. Osoby, które straciły swoje główne źródło dochodu, nie będą musiały płacić rat przez trzy miesiące - tłumaczył.

Projekt zakłada między innymi uruchomienie ponad 560 milionów złotych dopłat do odsetek kredytów dla firm, które popadły w kłopoty przez epidemię koronawirusa. Rząd chce też zaktywizować budownictwo mieszkaniowe. - Wzmacniamy budownictw społeczne, czyli tak zwane TBS-y. Tutaj dopłata państwa będzie wynosiła nie jak do tej pory 20 procent, ale 35 procent. Planujemy cały pakiet wsparcia budownictwa komunalnego, ulgi podatkowe dla osób, które zdecydują się na kredyt hipoteczny - wymieniał Mazur.

Rząd proponuje też ułatwienia w realizacji zamówień publicznych, ochronę przed przejęciem spółek przez podmioty spoza Unii Europejskiej i pakiet osłonowy dla samorządów. - Powiaty i miasta na prawach powiatu będą miały możliwość otrzymania co drugiej złotówki z dochodów związanych z gospodarowaniem nieruchomościami Skarbu Państwa - wskazywał wiceminister rozwoju.

"Potrzebne doprecyzowanie"

- To prawdopodobnie ostatnie tak duże, rządowe rozwiązania służące walce z koronawirusem - przekonywał w "Poranku RDC" Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan. Według gościa Radia dla Ciebie, Tarcza 4.0, którą zajmuje się sejm, nie ma już tak powszechnego zastosowania jak poprzednie rozwiązania. - Pierwsze pakiety to była masowa pomoc dla małych i średnich firm - mówił Witucki.

- Tarcza 4.0 to sięga do kieszeni Polaków - podkreślił szef Konfederacji Lewiatan. - Jeśli mówimy o wakacjach kredytowych, dotychczas już kilkaset tysięcy osób złożyło podania do banków o przesunięcie spłaty rat, choć regulacje nie są wprowadzone. Nie jest to już pomoc państwa, nie ma to charakteru dużej pomocy publicznej. Podobnie jest z samorządami - głównym narzędziem pomocy jest pozwolenie na dalsze ich zadłużanie - tłumaczył.

Witucki generalnie chwali nowe rozwiązania. Skrytykował jednak proponowaną ochronę przed przejęciem spółek przez podmioty spoza UE. Jego zdaniem, będzie to blokada inwestycji. - Prawo wymaga tutaj doprecyzowania (...) Amerykanie czy Brytyjczycy nie będą mogli w Polsce inwestować. To może zagrozić polskiej gospodarce - zaznaczył.

Projekt Tarczy 4.0 przewiduje też, że przedsiębiorcy, u których wystąpił wzrost kosztów zatrudnienia będą mieli możliwość obniżenia pensji pracowników o połowę lub obniżenie wymiaru czasu pracy o 20 procent do 12 miesięcy po zakończeniu stanu epidemii. Ponadto zakłada on również wydłużenie do 28 czerwca prawa do dodatkowego zasiłku opiekuńczego dla rodziców i opiekunów. Dotychczas zasiłek ten był przewidziany do 14 czerwca.

Po zaproponowaniu poprawek przez sejmową komisję finansów, sejm dzisiaj przeprowadzi drugie czytanie ustawy.

Posłuchaj rozmowy:

Poranek RDC: Tarcza 4.0 – co zawiera i jak ma pomóc przedsiębiorcom?

Poranek RDC: Tarcza 4.0 oczami pracodawców

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/PG