Tragedia w miejscowości Grzymały w powiecie sokołowskim. W poniedziałek po południu z tamtejszego stawu wyłowiono ciało mężczyzny. To 55-letni mieszkaniec wsi.
RDC
- Wszystko wskazuje na to, że zginął ratując swojego pupila. Ustalono że wszedł na lód, by wyciągnąć psa. Prawdopodobnie był jego właścicielem. Wyłowiliśmy też czworonoga - mówi rzecznik sokołowskiej policji Jakub Więsak.
Do zdarzenia doszło najprawdopodobniej wczoraj, bo rodzina poinformowała służby, że od tego czasu nie miała kontaktu z mężczyzną. Na miejscu trwają między innymi czynności z udziałem prokuratora. - Strażacy sprawdzają, czy w stawie nie ma więcej osób. Policjanci zabezpieczają miejsce - dodaje Więsak.
Ciało mężczyzny i zwierzęcia zobaczyli mieszkańcy wsi.