Trwa walka o przyszłość oddziału chirurgii w ostrołęckim szpitalu

  • 16.05.2018 11:32

  • Aktualizacja: 14:30 15.08.2022

- Zrobię wszystko, by chirurdzy zmienili termin wypowiedzenia na koniec września - powiedział RDC kierownik oddziału chirurgii w ostrołęckim szpitalu Andrzej Jabłoński. W czwartek mają odbyć się rozmowy ostatniej szansy z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego i wojewody.
Cały Zespół postanowił odejść z pracy z powodu zbyt niskich zarobków i złej organizacji pracy. Jeśli czwartkowe rozmowy nie przyniosą kompromisu, od piątku szpital wstrzyma wszystkie przyjęcia na oddział chirurgii, nawet te zagrażające życiu.

Sytuację komplikuje fakt, że obecny dyrektor placówki Wojciech Miazga również złożył w kwietniu wypowiedzenie, a nowy ma być wybrany dopiero pod koniec miesiąca. Zdaniem kierownika oddziału Andrzeja Jabłońskiego, rozmowy z ustępującym dyrektorem nie przyniosą niczego nowego.

"Najniższe stawki"

Cała nadzieja więc w tym, co do zaoferowania zespołowi będzie miał marszałek Mazowsza i wojewoda. Jabłoński nie ukrywa, że palącą kwestią są pieniądze.

Zaznaczył w rozmowie z RDC, że chirurdzy z Ostrołęki mają "najniższe stawki z okolicznych szpitali i nikt nie chce tutaj pracować". Pytany o konkrety, odpowiedział, że niektórzy z chirurgów nie zarabiają nawet 40 złotych za godzinę.

Źródło:

RDC

Autor:

ir/mg