Hanna Gronkiewicz-Waltz na konferencji prasowej mówiła, że czwarta dotyczy leasingu samochodów. Dodała, że "obawia się, że przed końcem dnia do urzędu miasta dotrze piąta, a może i szósta". CBA informowało dotąd o trzech kontrolach: procedur podejmowania i realizacji decyzji w sprawie rozporządzania mieniem publicznym, składania oświadczeń majątkowych dyrektorów i zastępców poszczególnych biur oraz o kontroli w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania.

"Bitwa o Warszawę"

Hanna Gronkiewicz-Waltz wyraziła opinię, że trwające kontrole to "kolejna bitwa o Warszawę". Pierwsza była wtedy, gdy dziewięć lat temu tuż po wyborze próbowano unieważnić jej mandat, druga - gdy w stolicy odbyło się referendum w sprawie jej odwołania, które popierało PiS, a trzecia jest teraz. Jak podkreśliła, CBA kilkakrotnie prowadziło w ostatnich latach kontrole w Ratuszu i jego spółkach, m.in. w Zarządzie Dróg Miejskich, Zarządzie Miejskich Inwestycji Drogowych, w stołecznym metrze, Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania, Miejskich Zakładach Autobusowych oraz kilkakrotnie w Biurze Gospodarki Nieruchomości stołecznego Ratusza. Prezydent Warszawy podkreślała, że tamtym działaniom nie towarzyszył rozgłos.

Od kilkunastu lat stołeczny ratusz systematycznie zwraca nieruchomości odebrane w połowie XX wieku na podstawie tak zwanego "dekretu Bieruta".  Samorządowi urzędnicy byli jednak wielokrotnie oskarżani o sprzyjanie osobom i firmom skupującym roszczenia, a także o sprzyjanie spekulacjom na rynku nieruchomości.