Nawałnica w Płocku. Drzewo spadło na plac zabaw [ZOBACZ]

  • 12.07.2021 22:30

  • Aktualizacja: 03:42 26.07.2022

Wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, jedno z nich spadło na plac zabaw miedzy blokami w Płocku. Konary przygniatały też samochody. Nad Mazowszem w poniedziałek po południu i wieczorem przeszła nawałnica. W Płocku i okolicy strażacy interweniowali 143 razy.
Po nawałnicy, która w poniedziałek po południu przeszła nad Płockiem i okolicznymi miejscowościami straż pożarna odnotowała tam 143 zdarzenia wymagające interwencji. Akcja usuwania jej skutków trwała także w nocy. Pojedyncze wezwania o pomoc strażaków napływały jeszcze we wtorek rano. Jak poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku st. kpt. Edward Mysera, najwięcej odebranych tam zgłoszeń dotyczyło przewróconych drzew i urwanych konarów, ale odnotowano też uszkodzenia dachów, czy bilbordów.

- Największe zniszczenia - z informacji, jakie teraz posiadamy - są w miejscowości Wola Łącka, gmina Łąck oraz Płock. Tych informacji dostajemy bardzo dużo. Są to informacje o przewróconych drzewach oraz zalanych piwnicach - wyjaśnił Mysera.

Do szczególnie niebezpiecznej sytuacji doszło na jednym z miejskich placów zabaw. Przez silny wiatr spadło tam drzewo.



Kulminacyjnym momentem, gdy do płockiej straży zgłoszenia napływały lawinowo - jak wyjaśnił jej rzecznik - było poniedziałkowe późne popołudnie, między godz. 17:00 a 18:00 - wówczas przy usuwaniu skutków nawałnicy pracowało 30 zastępów, czyli ok. 120 strażaków, w tym także ochotników.

Dla strażaków z Płocka i okolic było to pracowite poniedziałkowe popołudnie, a także noc. Łącznie, na tę chwilę, zarejestrowaliśmy 143 zdarzenia wymagające interwencji. Jednak cały czas napływają jeszcze pojedyncze zgłoszenia z prośbą o pomoc przy usuwaniu powalonych drzew czy urwanych konarów - podkreślił Mysera.

Upalny wtorek

We wtorek słupki rtęci na termometrach przekroczą wszędzie 30 stopni Celsjusza. Miejscami mogą wystąpić burze - przekazał synoptyk meteorolog IMGW Michał Ogrodnik. Pierwsza część dnia będzie słoneczna z dużą ilością słońca praktycznie w całym kraju. Jedynie na wschodzie i południowym wschodzie mogą wystąpić pozostałości po nocnych burzach, w postaci przelotnego deszczu. W trakcie dnia szczególnie we wschodniej i północno wschodniej części kraju chmur będzie coraz więcej. Miejscami wystąpią też burze, którym mogą towarzyszyć intensywne opady deszczu. Lokalnie może spaść nawet do 40 milimetrów a porywy wiatru sięgną nawet do 80 km/h.

Temperatura będzie bardziej wyrównana na obszarze praktycznie całego kraju. Chłodniej będzie jedynie na nizinie Szczecińskiej, obszarach podgórskich i strefie brzegowej Morza Bałtyckiego. Na pozostałym obszarze słupki rtęci na termometrach przekroczą 30 stopni Celsjusza.

- Na wschodzie upał utrzyma się najprawdopodobniej do czwartku, a nie jest wykluczone, że do końca tygodnia - prognozuje Ogrodnik.

Źródło:

RDC

Autor:

Agnieszka Maruszak/PL