Bundesliga wróciła do gry. "Niemcy podeszli do pandemii inaczej"

  • 23.05.2020 13:36

  • Aktualizacja: 15:07 15.08.2022

Bundesliga wróciła do gry po ponad dwóch miesiącach przerwy spowodowanej epidemią koronawirusa. - Nie bez kozery to właśnie Niemcy wznowili rozgrywki jako pierwsi - przekonywał w "Magazynie Sportowym RDC" Tomasz Kłos. Według byłego piłkarza m.in. FC Kaiserslautern i FC Koeln, kraj podchodzi do pandemii inaczej niż reszta Europy.
Pandemia koronawirusa sprawiła, że od marca nie gra żadna znacząca liga na świecie. Niemcy są pierwszym krajem, w którym postanowiono wznowić piłkarskie zmagania, mimo że sytuacja epidemiologiczna nie jest opanowana. W kraju na COVID-19 choruje prawie 180 tys. osób.



Jak przekonywał w "Magazynie Sportowym RDC" były obrońca klubów Bundesligi Tomasz Kłos, decyzja o powrocie do gry jest pochodną sytuacji na ulicach. - Mam znajomych w Niemczech. Tam życie powoli wraca do normy, ludzie do pandemii podeszli nieco inaczej. Nie ma obowiązku noszenia rękawiczek. Jednocześnie, w związku ze wznowieniem rozgrywek, trzeba zachować szczególną ostrożność - tłumaczył Kłos.

Wszyscy piłkarze, członkowie sztabów szkoleniowych, sędziowie, pracownicy administracyjni, zostali przebadani na obecność koronawirusa. Jeśli dojdzie do zakażenia, kwarantanną objęta zostanie prawdopodobnie cała drużyna, a kolejne mecze będą przenoszone na inny termin.

RL9 goni Gerda Muellera

W pierwszej kolejce Bundesligi po przerwie, 26. bramkę w bieżącym sezonie ligowym zdobył Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski strzelił dla Bayernu Monachium gola z rzutu karnego w meczu Unionem Berlin.

Na klubowej stronie internetowej pojawiła się informacja, według której Lewandowski wykorzystał 21 z 23 rzutów karnych w barwach klubu z Bawarii, oraz że jego obecny bilans (26 goli po 26 kolejkach) jest drugim najlepszym w historii Bundesligi. Lepszy był tylko Gerd Mueller, który na tym etapie miał 31 trafień, a jego rekord - 40 bramek w jednym sezonie ligowym - do tej pory nie został pobity.

- Robertowi będzie niezwykle ciężko poprawić ten wynik, ale kto jak nie on miałby to zrobić? Do końca rozgrywek zostało osiem kolejek, musiałby więc zdobywać przynajmniej dwie bramki w każdym meczu, a zdarzało się przecież, że strzelał i cztery gole - zaznaczył Tomasz Kłos.

W tabeli Bundesligi prowadzi Bayern przed Borussią Dortmund i Borussią Moenchengladbach. 29 maja do gry po przerwie spowodowanej pandemią wróci PKO Ekstraklasa.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

PG