Braki w radomskim szpitalu. "Nie jesteśmy gotowi na koronawirusa"

  • 10.03.2020 17:54

  • Aktualizacja: 01:34 26.07.2022

Nie jesteśmy przygotowani do walki z koronawisuem - alarmuje dyrekcja Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. W placówce brakuje środków ochrony, takich jak maseczki, okulary i fartuchy. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, konieczne będzie odwołanie zaplanowanych zabiegów.
- U dostawców skończyły się zapasy środków ochronnych przeznaczonych dla personelu medycznego - mówi Krzysztof Zając, wiceprezes lecznicy. - Całą masę zamówień, które rozesłaliśmy po całej Polsce do naszych kontrahentów, z którymi mamy podpisane umowy, dostajemy zwrotnie informację, że brak jest zapasów. Tu szczególnie chodzi o maski, fartuchy, okulary ochronne. Jedna z firm, z którą mamy podpisaną umowę powiedziała nam "Sorry, nie dostarczymy wam nic". Niemcy nie mogą eksportować, a my nie możemy kupić, w związku z tym mają hurtownię pustą - dodaje.

- Jeśli sytuacja się nie zmieni, to jej skutki odczują już wkrótce pacjenci - podkreśla wiceprezes lecznicy Łukasz Skrzeczyński. - Sytuacja wygląda tak, że w najbliższych dniach będziemy zmuszeni odwołać planowane zabiegi w szpitalu, ponieważ nie będziemy mieli tego podstawowego sprzętu medycznego w postaci maseczek. Rozeszły się one w związku z koronawirusem, ponieważ ich zużycie było dużo większe niż w porównywalnym okresie w zeszłym miesiącu - tłumaczy.

Lecznica ta jest na liście szpitali, które mają obowiązek pozostać w stanie podwyższonej gotowości. Tydzień temu szpital zwrócił się o pomoc finansową do wojewody mazowieckiego, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Na Mazowszu dotychczas potwierdzono 4 przypadki zakażenia koronawirusem.

Źródło:

RDC

Autor:

Barbara Bednarz/PL