Boże Narodzenie. "To historia, która pokazuje również tragedię pewnej rodziny"

  • 20.12.2015 22:06

  • Aktualizacja: 13:46 15.08.2022

- W tym momencie Boże Narodzenie zaczęło jawić się jako bardzo mocny element wcielenia Chrystusa. Przychodzi bowiem na świat ten, który z tego świata nie jest i który od tego świata niezmiernie się różni. Przychodzi po to, żeby dać świadectwo prawdzie - mówił w audycji "Religie" Łukasz Ofiara z Centrum Myśli Jana Pawła II.
Dr Łukasz Leonkiewicz - nauczyciel etyki oraz duchowny prawosławny, ks. Dariusz Chwastek z Kościoła Ewangelicko Augsburskiego w Polsce oraz Łukasz Ofiara z Centrum Myśli JP II rozmawiali w audycji "Religie" o świętach Bożego Narodzenia i wszystkim, co wokół nich się dzieje z punktu widzenia różnych wyznań.

Jak powiedział Łukasz Leonkiewicz, jedną z tradycji Kościoła prawosławnego stanowi całonocne czuwanie, które jest nabożeństwem ciekawym i interesującym. - Ono jest sprawowane tylko w kilku Kościołach w tradycji greckiej. One trwają całą noc. Noc ma bowiem w sobie ciszę. Charakteryzuje ją to, że wszystkie czynności i sprawy tego świata milkną, a ludzie odpoczywają - tłumaczył.

Dodał, że właśnie w tym czasie przychodzi na świat ktoś, kto ma go zmienić i pokazać inny wymiar życia. - Przychodzi ktoś, kto ma sprawić, że ta noc stanie się nie tylko jedną z nocy w roku, ale początkiem nowej ery w historii i tak też się stało. Noc Bożego Narodzenia w Betlejem stała się początkiem nowej ery, która trwa do dzisiaj - mówił Leonkiewicz.

"Pokazuje tragedię pewnej rodziny"

Zwrócił też uwagę, że Boże Narodzenie jest piękną i symboliczną historią, ale z drugiej strony "to historia, która pokazuje tragedię pewnej rodziny". - Ona nie wie, co przyniesie każda godzina. To jest przecież bardzo dziwna rodzina. Józef bardziej opiekuje się Maryją niż jest jej mężem. Ta z kolei posłusznie rodzi Chrystusa, by potem dowiedzieć się, że będzie z jego powodu jeszcze tylko cierpiała. Jest to święto o tyle radosne o ile tragiczne, smutne, a wręcz zastanawiające - podkreślił duchowny prawosławny.

"Bóg dokonuje skandalu wcielenia"

Łukasz Ofiara zaznaczył, że w tym momencie Boże Narodzenie zaczęło jawić się, jako bardzo mocny element wcielenia Chrystusa. - To punkt, w którym Bóg dokonuje skandalu wcielenia. Przychodzi bowiem na świat ten, który z tego świata nie jest i który od tego świata niezmiernie się różni. Przychodzi po to, żeby dać świadectwo prawdzie - zauważył.

Gość RDC wspomniał również, że w sensie prawno-kanonicznym wystarczy w tym czasie tylko jedna obecność na pasterce. - Drugi dzień świąt jest świętem Szczepana. To dzień świąteczny, ale nie ma obowiązku pójścia do kościoła, co nie zmienia faktu, że chrześcijanin, który chce żyć pełnią życia, powinien przed dwa dni świąteczne odwiedzać świątynię - powiedział Łukasz Ofiara.

Poranne nabożeństwa

Ksiądz Dariusz Chwastek z Kościoła Ewangelicko Augsburskiego w Polsce tłumaczył, że w tradycji luterańskiej najważniejsza uroczystość odbywała się w przeszłości o godzinie piątej rano. - Pochodzę ze Śląska Cieszyńskiego i miałem okazję brać udział w nabożeństwach wczesnoporannych. Teraz się pozmieniało. Jest pasterka w nocy, ale są kościoły, gdzie jutrznie się dalej przeżywa i kultywuje tę tradycję - powiedział.

Podkreślił również, że obchody te są bardzo podobne do tradycji katolickiej. - Wystarczyłoby spojrzeć na pieśni tego okresu i okazuje się, że są właściwie identyczne. Te święta nas łączą z katolikami choćby poprzez wymiar kulturowy - zwrócił uwagę ksiądz Dariusz Chwastek.

Źródło:

RDC

Autor:

mg