To niebezpieczny czas dla hodowców. Podczas trwających żniw rośnie ryzyko rozprzestrzeniania się śmiertelnego dla trzody chlewnej wirusa afrykańskiego pomoru świń. Pamiętajmy o podstawowych zasadach higieny - apeluje w rozmowie z Radiem dla Ciebie mazowiecki wojewódzki lekarz weterynarii Paweł Jakubczak.
RDC
- Trzeba po prostu się przebrać (...) Zdejmijmy ubranie, w którym jesteśmy podczas żniw, w którym chodzimy po lesie. Zmieńmy je na ubranie dedykowane tylko do chlewni - mówi Paweł Jakubczak. Konieczne są też maty dezynfekcyjne przy wejściu do chlewni oraz przy wjeździe na teren gospodarstwa.
Wirusa ASF roznoszą dziki. Jest on śmiertelny dla trzody chlewnej. W czasie pandemii mamy mniej polowań i przeczesywań lasów, więc i mniej wykrytych zakażeń u dzików - dodaje Jakubczak.
Wirus wciąż jest groźny - kilka dni temu wykryto go w dwóch chlewniach na północy Mazowsza. Wojewoda wprowadził obszar zapowietrzony w miejscowościach Chamsk, Dębsk, Franciszkowo i Olszewo w pow. żuromińskim, a w powiecie mławskim w miejscowościach Uniszki Gumowskie, Kuklin, Michalinowo, Uniszki Zawadzkie, Pepłowo i Wieczfnia-Kolonia.