Areszt dla mężczyzny, który znęcał się nad swoją partnerką

  • 17.04.2019 16:00

  • Aktualizacja: 00:19 26.07.2022

Związał swoją partnerkę, po czym zaczął ją bić i dusić. Potem chwycił paralizator i kilkakrotnie raził nim kobietę. Na końcu obciął jej włosy. Przeraźliwe krzyki ofiary usłyszeli sąsiedzi, którzy zadzwonili po policję. - Marcin P. trafił do aresztu - poinformowała PAP nadkom. Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
Z relacji pokrzywdzonej wynika, że 35-latek znęcał się nad nią od listopada ubiegłego roku. Para mieszkała razem. Nie miała dzieci. - Mężczyzna wszczynał awantury, wyzywał swoją partnerkę, poniżał ją i bił po twarzy - mówi nadkom. Joanna Węgrzyniak.

Wpadł w szał 

W ubiegłą niedzielę Marcin P. wpadł w szał, związał partnerkę i zaczął ją bić. W pewnym momencie zacisnął ręce na jej szyi i zaczął ją udusić. Następnie kilkakrotnie raził kobietę paralizatorem, a potem nożyczkami obciął jej włosy. Przerażonej kobiecie udało się wyswobodzić i uciec do sąsiadów, którzy wcześniej powiadomili policję.

Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, Marcin P. rzucił się na nich z pięściami. - Cały czas był agresywny, nie stosował się do poleceń policjantów. W efekcie tego szału naruszył nietykalność funkcjonariusza, kolejnego przemocą próbował zmusić do odstąpienia od wykonywania czynności służbowych oraz uszkodził radiowóz. Mężczyzna trafił do policyjnej celi - informuje nadkom. Węgrzyniak.

Pokrzywdzona kobieta złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. 35-letni Marcin P. trafił na trzy miesiące do aresztu. Usłyszał trzy zarzuty. - Za naruszenie nietykalności funkcjonariuszy, za utrudnianie przeprowadzenia czynności policjantom oraz za znęcanie się na kobietą - mówi nadkom. Węgrzyniak. Prawdopodobnie usłyszy też zarzut dotyczący zniszczenia radiowozu - w tej chwili są wyceniane straty.

Źródło:

PAP

Autor:

MT