"Oczekujemy kontynuowania spotkań z ministrem". Apel medyków

  • 13.10.2021 18:21

  • Aktualizacja: 14:16 30.08.2022

Związki zawodowe lekarzy i pielęgniarek apelują do pracodawców w sprawie protestu. Chcą, żeby nie podpisywali oni z ministerstwem zdrowia żadnego porozumienia wbrew woli medyków. Dziś odbyła się konferencja prezesów samorządów zawodów medycznych w tej sprawie.
Protest medyków trwa od 11 września. - Nie kończymy swojej pracy - mówi Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas. - Komitet będzie pracował dalej, tylko potrzebna mu ta druga strona. W związku z tym oczekujemy od ministra kontynuowania spotkań, chociażby po to, żeby komitet odniósł się do wersji przedstawionej przez ministra - informuje Małas.

- Jest parę punktów porozumienia, które trzeba doprecyzować - dodaje Małas. - Normy zatrudnienia, bezpieczeństwo pacjenta czy system nieorzekania o winie. Mamy sporo bardzo ważnych zapisów i w związku z tym, nie możemy powiedzieć, że komitet i strona ministerialna wyczerpali temat - zauważa.

Zerwanie rozmów - porażka

Medycy oczekują od ministra zdrowia, aby nadal rozmawiał z komitetem i dyskutował nad propozycjami, które sam przedstawił. - Zerwanie rozmów z komitetem protestacyjnym w sprawie poprawy systemu ochrony zdrowia traktujemy jako porażkę - mówi Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja.

- Mam nadzieję, że zespół trójstronny zanim podpisze jakiekolwiek porozumienie z ministrem zdrowia w sprawie poprawy polskiego systemu ochrony zdrowia, zapozna się z postulatami komitetu protestacyjnego - dodaje Matyja.

- Niektóre z naszych próśb nadal nie zostały wysłuchane - zauważa. - Apelujemy o urealnienie wycen procedur medycznych, koordynację opieki zdrowotnej, właściwe policzenie rzeczywistych kosztów wykonywania świadczeń zdrowotnych - wylicza Matyja.

Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia zapowiada, że jeszcze w tym tygodniu przedstawi własny projekt porozumienia. Komitet obawia się, że minister zdrowia podpisze swoje porozumienie z medykami, którzy nie uczestniczą w proteście.

Źródło:

RDC

Autor:

Adrian Pieczka/PA