Sztab Andrzeja Dudy musi poważnie podejść do wszystkich kandydatów – tak Adam Bielan skomentował chęć startu Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich. Gość „Polityki w południe” przypomniał przy tym przegraną Bronisława Komorowskiego w 2015 roku.
W poniedziałek dziennikarz i prezenter telewizyjny Szymon Hołownia zadeklarował, że poważnie myśli o starcie w wyborach prezydenckich, bo uważa że „są one bardzo ważne dla Polski”. O tę kandydaturę na antenie Radia Dla Ciebie pytany był europoseł Adam Bielan. Stwierdził, że Zjednoczona Prawica nie może popełnić błędu Bronisława Komorowskiego z 2015 roku.
– Sztab musi poważnie podejść do wszystkich kandydatów. Komorowski długo lekceważył swoich konkurentów, aż w końcu z jednym z nich przegrał – podkreślał Bielan.
Szymon Hołownia stara się powtórzyć drogę Wołodymyra Zełenskiego czy Donalda Trumpa. Ten pierwszy zanim został przywódcą Ukrainy, w popularnym serialu „Sługa narodu” grał rolę prezydenta Ukrainy. Donald Trump z kolei oprócz kariery na rynku nieruchomości, prowadził popularne reality show.
– Są przykłady, że popularność z programów rozrywkowych przekłada się na popularność wśród wyborców – podkreślił Bielan.
Platforma Obywatelska swojego przedstawiciela, który powalczy o prezydenturę na wiosnę przyszłego roku wybierze 14 grudnia. Z ogłoszeniem swojego faworyta czeka też Lewica. Na antenie Radia Dla Ciebie, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski poinformował, że będzie to prawdopodobnie na przełomie grudnia i stycznia.
Posłuchaj całej rozmowy w „Polityce w południe” tutaj.
Czytaj też: K. Gawkowski: Lewicę stać na drugą turę wyborów prezydenckich