Nie widzę dla niej konkurencji, powinna wygrać French Open – tak najbardziej utytułowana polska tenisistka Agnieszka Radwańska skomentowała na antenie Radia dla Ciebie wyniki swojej młodszej koleżanki Igi Świątek. Warszawianka obroniła w niedzielę tytuł w Rzymie – wygrała piąty finał z rzędu.
Zdaniem Agnieszki Radwańskiej, dominacja Świątek, która jest liderką kobiecego rankingu, potrwa jeszcze jakiś czas.
– Z tego, co teraz patrzę na zawodniczki, z którymi gra, to myślę, że długo. Nie widzę po prostu dla Igi w tym momencie żadnej konkurencji. Jedyną konkurencją może być dla niej nawierzchnia – mówiła w „Magazynie sportowym” RDC Agnieszka Radwańska.
– Świątek dobrze radzi sobie w roli faworytki – dodała Radwańska. – Widać, że ta presja nie przeszkadza i czuje się naprawdę swobodnie, wszystko jedno z kim wychodzi na kort. Nie sądzę, żeby miała z kimkolwiek problem. Problem faktycznie zacznie się wtedy, gdy coś się w głowie poprzestawia i sobie nałoży jeszcze większą presję. Wtedy się przegrywa z samym sobą – tłumaczyła.
Trenerem Igi Świątek jest teraz Tomasz Wiktorowski, który prowadził też Agnieszkę Radwańską w latach jej największych sukcesów.
– Dobra zmiana – oceniła tenisistka. – Była jej potrzebna. Wiadomo, że w Polsce nie ma za dużo trenerów, którzy mają doświadczenie w zawodowym tenisie. Wydaje mi się, że to najlepsza decyzja, jaką mogła podjąć – mówiła.
W najbliższy weekend w Paryżu wystartuje wielkoszlemowy Roland Garros. Iga Świątek jest jedną z głównych faworytek, wygrała ten turniej dwa lata temu.
Posłuchaj całej rozmowy:
Magazyn Sportowy: Agnieszka Radwańska o Idze Świątek, Hubercie Hurkaczu i powrocie na kort