A. Dziemianowicz-Bąk: szkołom brakuje narzędzi w walce z COVID-19

  • 29.09.2020 14:39

  • Aktualizacja: 02:22 26.07.2022

Dyrektorzy nie mają prawie żadnych narzędzi, aby samodzielnie podejmować decyzje dotyczące ochrony uczniów przed koronawirusem - mówiła w Radiu dla Ciebie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Posłanka Lewicy była gościem Michała Kolanki w "Polityce w południe".

KORONAWIRUS NA MAZOWSZU. ZOBACZ MAPĘ ZAKAŻEŃ


Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podsumowała pierwszy miesiąc roku szkolnego w dobie epidemii. Zdaniem posłanki, dyrektorzy powinni mieć więcej swobody w walce z COVID-19, a nie polegać na decyzjach sanepidów.

- Sanepid przyznaje te zgody w sposób bardzo przypadkowy, arbitralny. Czasami jest tak, że zachoruje jeden uczeń i cała szkoła obejmowana jest kwarantanną. Czasami zachoruje nauczyciel i jest on odsyłany na kwarantannę, a uczniowie, którzy mieli z nim kontakt - nie - zaznaczyła Dziemianowicz-Bąk.

Wraz z początkiem roku szkolnego szkoły wróciły do stacjonarnych zajęć. W razie zakażenia koronawirusem ucznia lub kadry, dyrektor szkoły może wprowadzić naukę hybrydową (gdy część uczniów uczy się w szkolnym budynku, a część w domu) lub w pełni zdalną. Niezbędna jest jednak do tego zgoda organu prowadzącego i pozytywna opinia powiatowego inspektora sanitarnego.

Posłuchaj:

Polityka w południe: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Źródło:

RDC

Autor:

Izabela Alfredson/PG