5 mln wejściówek do metra zużytych od początku roku. "To bezsens"
18.05.2019 15:37
Aktualizacja: 00:25 26.07.2022
Warszawiacy zużyli pięć milionów wejściówek do metra w cztery miesiące. - Te liczby wskazują na bezsens inwestowania w bramki w metrze - uważają aktywiści. Zarząd Transportu Miejskiego z kolei przekonuje o konieczności pozostawiania kołowrotków.
RDC
Według przedstawicieli ruchów miejskich to marnowanie pieniędzy i zaśmiecanie peronów jednorazowymi wejściówkami. - Apelowaliśmy o likwidacje bramek jeszcze rok temu w kampanii samorządowej - mówi Jan Popławski z Miasto Jest Nasze.
- Metro inwestuje pięć i pół miliona złotych w kolejne bramki, jeszcze lepsze, wyższe, przez które nie można przeskoczyć. To kuriozum. Widzimy dzikie kolejki w porannym szczycie. To nie ma sensu - dodaje.
- Bramki są potrzebne. Dostarczają nam wielu ważnych informacji - mówi Tomasz Kunert z ZTM. - Mówią nam o liczbie pasażerów, o wykorzystaniu poszczególnych stacji w danych godzinach. To pozwala nam dopasować rozkład komunikacji, również naziemnej, do potrzeb pasażerów - tłumaczy.
Mieszkańcy stolicy są podzieleni.
W najbliższym czasie miasto, według zapowiedzi, nie zamierza zrezygnować z bramek w metrze.