37 mln zł kary za zajęcie pasa drogowego. "Absurdalna decyzja"
Dom Development odwoła się od kary nałożonej przez władze Pragi-Południe. Firma ma zapłacić 37 mln zł za zajęcie pasa drogowego w trakcie budowy osiedla na Kamionku. Zdaniem dewelopera decyzja Urzędu Dzielnicy jest absurdalna i oderwana od rzeczywistości.
Chodzi o zajmowany pas drogowy przy działce na Kamionkowskich Błoniach Elekcyjnych, gdzie powstaje nowy blok. Firma, zajmując bezpłatnie fragment ulicy Stanisława Augusta, miała w ramach inwestycji ją przebudować. Jednak - zdaniem ratusza - żadne prace drogowe nie są prowadzone i stąd nałożona kara. Z kolei deweloper powołuje się na to, że zgodnie z umową ma czas na projekt i realizację do 4 lutego 2023 roku.
Prace drogowe - jak informuje Dom Development - ruszyły w czerwcu zeszłego roku i były kontrolowane przez nadzór budowlany, konserwatora, jak i samą dzielnicę. Ta miała nawet zgłosić uwagi co do sposobu prowadzenia prac - co ma potwierdzać, że te się toczą. Stąd odwołanie od decyzji dzielnicy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Działka na Błoniach Kamionkowskich została sprzedana deweloperowi w 2016 roku za 38 mln zł. Pojawiły się jednak głosy, że stało się to bez zgody konserwatora.