W Okuniewie odsłonięto pomnik byłego premiera Jana Olszewskiego

  • 04.06.2021 11:25

  • Aktualizacja: 14:13 30.08.2022

W piątek w podwarszawskim Okuniewie odsłonięto pierwszy w Polsce pomnika Jana Olszewskiego. Zbiegło się to z 29. rocznicą upadku pierwszego po II wojnie światowej rządu wybranego w całkowicie wolnych wyborach, na którego czele stał zmarły w lutym 2019 premier.
Uroczystość odbyła się z udziałem władz państwowych oraz samorządowych, w tym przedstawicieli prezydenta, premiera, Sejmu, a także posłów i senatorów.

Człowiek wielkiego formatu

Jarosław Kaczyński podkreślił w liście - odczytanym podczas uroczystości przez posła PiS Krzysztofa Tchórzewskiego - że piątkowe wydarzenie jest szczególne, bo w Okuniewie stanął pierwszy pomnik upamiętniający "wielkiego Polaka, wybitnego męża stanu, nieugiętego patriotę, który całe swoje życie poświęcił świętej sprawie wolności naszej ojczyzny".

Według niego Jan Olszewski "spoglądał na sprawy tego świata z zadziwiającą przenikliwością, wyrastającą z prawdziwej życiowej mądrości, niespotykanej erudycji, głębokiej znajomości natury ludzkiej oraz mechanizmów rządzących polityką i procesami społecznymi" dzięki czemu "widział jasno to, czego inni nie dostrzegali, bądź interpretowali w niewłaściwy sposób".

Z kolei marszałek Sejmu Elżbieta Witek w liście odczytanym przez szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarczyk zwracała uwagę, że służba Polsce była treścią życia Jana Olszewskiego. Podkreśliła też, że był i pozostanie on jedną z najbardziej cenionych postaci polskiego życia publicznego. "Człowiekiem wielkiego formatu, który całym swoim życiem dawał świadectwo miłości do ojczyzny" - napisała marszałek Sejmu.



Patriota wierny ideom

Premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym przez wojewodę mazowieckiego Konstantego Radziwiłła napisał, że Jan Olszewski był wybitnym politykiem i wielkim człowiekiem, którego podziwia.

Podkreślał, że Jan Olszewski był politykiem w pełni oddanym służbie Rzeczpospolitej i reprezentantem najlepszych tradycji naszej ojczyzny. "Był prekursorem postulatów niepodległościowych i pierwszy upomniał się o przywrócenie pamięci o żołnierzach Armii Krajowej" - napisał premier. Podkreślił, że nazwisko Jana Olszewskiego figurowało wśród założycieli Komitetu Obrony Robotników i NSZZ Solidarność i że był on inicjatorem i działaczem wielu organizacji broniących praw człowieka.

W swoim liście premier zaznaczył, że Olszewski był prawdziwym wzorem patriotycznej postawy i takie samo znaczenie ma ten pomnik: - Odsłonięcie tego pomnika w miejscu związanym z rodziną Jana Olszewskiego jest wyrazem naszego przywiązania do tradycji niepodległościowej i demokratycznej, którą pragniemy kontynuować.

Morawiecki zaznaczył też, że Jan Olszewski niestrudzenie walczył o zerwanie z komunistycznym dziedzictwem. "Wierny ideom zawsze kierował się polską racją stanu" - napisał szef rządu.



Honorowy przewodniczący komitetu na rzecz budowy pomnika, b. minister spraw wewnętrznych w rządzie Jan Olszewskiego Antoni Macierewicz mówił m.in. że Olszewski był twórcą polskiego programu niepodległościowego, nie tylko w słowach i wartościach, ale przede wszystkim w tym, co zrobił przez całe życie.

Dodał, że program niepodległościowy Jana Olszewskiego nie ograniczał się do sojuszu z NATO i USA. "Nie ograniczał się do idei pomysłu programu odbudowy wojska polskiego (...), ten program był nastawiony przede wszystkim na wzmocnienie polskiej gospodarki; na wzmocnieniu tych, którzy Polskę tworzyli i którzy o Polsce decydować będą - Polacy" - oświadczył Macierewicz.

Wspaniała postać polskiej historii

Prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym przez szefa jego gabinetu Pawła Szrota, podkreślił, że wzniesienie pomnika właśnie w Okuniewie ma szczególną wymowę, gdyż jest to rodzinna miejscowość rodu Olszewskich, z którą Jan Olszewski zawsze czuł się osobiście blisko związany.

Ocenił, że Jan Olszewski to wspaniała postać polskiej historii. "W jego biografii, w dramatycznych wyzwaniach, które odważnie podejmował, i w dokonywanych przez niego szlachetnych wyborach odbijają się losy naszego narodu. Swoim patriotyzmem, niezłomnością, postawą służby publicznej i troską o bliźnich reprezentował tradycyjny, wsparty na fundamentalnych wartościach, etos polskiej inteligencji. Służył idei Polski niepodległej oraz sprawiedliwej dla wszystkich obywateli" - podkreślił prezydent.

Dodał, że przy wszelkich swych zasługach Jan Olszewski zapisał się w naszej pamięci przede wszystkim jako pierwszy premier wolnej Polski, powołany na stanowisko Prezesa Rady Ministrów przez pierwszy powojenny Sejm, który został wybrany w całkowicie wolnych i demokratycznych wyborach.

Z okazji uroczystości listy gratulacyjne przesłali też m.in. wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, szefowa MRiPS Marlena Maląg, szef MSWiA Mariusz Kamiński, prezes NBP Adam Glapiński czy marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.

Na nowym pomniku premier wygląda dokładnie tak, jak możemy to zobaczyć w nagraniach z sejmu z 1992 roku - jest oparty o mównicę. Jak przyznają mieszkańcy, pomnik przypomina Jana Olszewskiego, który czasami bywał w Okuniewie u swojej rodziny.

- Takich pomników powinno powstać więcej, bo to się należy temu człowiekowi - mówił jeden mieszkańców obecny na uroczystości. Inna osoba zauważyła: - Jest bardzo podobnych to do tych, co tu żyli, do Bronisława Olszewskiego, który był tutaj sołtysem.

To pierwszy taki pomnik Jana Olszewskiego w kraju. Kolejny ma powstać w al. Ujazdowskich przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Pod koniec maja został ogłoszony konkurs na jego koncepcję.

Rodzina premiera związana z Okuniewem

Jak przypomniał burmistrz gminy Halinów, Adam Ciszkowski, rodzina premiera mieszkała w Okuniewie od czasów powstania styczniowego. - Tutaj jego dziadek miał swój folwark, także jego tata tutaj mieszkał. Premier Jan Olszewski wielokrotnie, w dzieciństwie i później, odwiedzał tutaj swoją rodzinę. Można powiedzieć, że to jest taka jego miejscowość, stąd ta inicjatywa mieszkańców - powiedział Ciszkowski.

Burmistrz dodał, że to popiersie pomoże budować lokalną tożsamość patriotyczną: - Aby pokazać młodemu pokoleniu, kim był premier Jan Olszewski, jakie miał zasługi, a także na bazie jego osoby pokazać naszą najnowszą historię, czyli przemian, jakie nastąpiły w Polsce po 1989 roku - podkreślił.



Wartość rodziny

Choć Olszewski urodził się w Warszawie, to wychował się właśnie w Okuniewie. - Tam był dom jego dziadków, którzy bardzo zasłużyli się dla miejscowości - tłumaczył w rozmowie z Radiem dla Ciebie siostrzeniec i syn chrzestny premiera, biskup pomocniczy warszawski Michał Janocha.

- Mama wspominała, jak przyjeżdżali z Bródna pociągiem do Halinowa i tam czekały już na pasażerów bryczki, którymi najczęściej powozili żydzi, a kiedy mój dziadek Ferdynand z żoną Jadwigą i z dziećmi Janem i Marią wsiadali do bryczki, to żyd pytał: "dokąd jedziem, panie dziedzic?" - powiedział duchowny.

Biskup Janocha przyznał, że dla jego wujka rodzina była niezwykle ważna, choć miał dla niej niewiele czasu.

- Wujek był wielkim nieobecnym, stale poza domem, tym bardziej pamiętam te rzadkie spotkania na Boże Narodzenie czy Wielkanoc, a także przy okazji jakichś rodzinnych wydarzeń. Jak na tej działce w latach 80. moja mama zbudowała domek, to wujek często latem do nas przyjeżdżał - wspominał.

Biskup podkreślił, że jego wujek właśnie z Okuniewa wyniósł wartości, którymi później kierował się w życiu: - Władza nigdy nie była celem samym w sobie. Była odpowiedzialną i trudną służbą ojczyźnie. Miłość do ojczyzny była jego absolutnym priorytetem, tak został wychowany.

Nieprzypadkowa data

Data odsłonięcia pomnika nie jest przypadkowa. 4 czerwca przypada rocznica pierwszych wolnych wyborów po 1989 roku, a Jan Olszewski był bardzo zaangażowany w odzyskanie przez Polskę pełnej niepodległości.

- To się zaczęło już, gdy powstała Solidarność. Wujek czynnie włączał się jako doradca. Biskup Orszulik zwrócił się do niego z prośbą, aby był doradcą episkopatu w tych burzliwych czasach. Nigdy nie szukał władzy, to właściwie przyszło do niego z zewnątrz - wyjaśnił jego siostrzeniec.

4 czerwca to także rocznica tzw. nocy teczek i odwołania Olszewskiego z funkcji premiera. Choć było to dla niego trudne wydarzenie, nie przestał troszczyć się o sprawy polskie.

- Był bardzo trzeźwym obserwatorem rzeczywistości, Odróżniał krytykę poglądów politycznych od człowieka i był zawsze pełen szacunku również dla swoich nieprzyjaciół - powiedział biskup Janocha.

Pierwsze całkowicie wolne wybory

Pierwsze od kilkudziesięciu lat w pełni wolne wybory odbyły się 27 października 1991 r. O ich wyniku w dużej mierze zdecydowała przyjęta przez Sejm kontraktowy ordynacja proporcjonalna, nieprzewidująca ogólnopolskiego progu wyborczego. Takie prawo wyborcze, w połączeniu z kształtującym się systemem partyjnym, zaowocowało niezwykle rozbitym składem Sejmu. Zasiedli w nim reprezentanci aż 24 ugrupowań, z czego tylko 10 wprowadziło do izby powyżej dziesięciu posłów. Powołanie nowego rządu wymagało zawarcia niezwykle szerokiej koalicji, łączącej formacje o bardzo różnym programie.

Jesienią 1991 r. prezydent Lech Wałęsa powierzył misję sformowania nowego gabinetu Bronisławowi Geremkowi reprezentującemu posiadającą najwięcej mandatów Unię Demokratyczną. Jednak Geremek nie był w stanie utworzyć większości wystarczającej do uzyskania wotum zaufania. Ostatecznie więc gabinet został utworzony przez Jana Olszewskiego, opierając się na koalicji PC, ZChN i Porozumienia Ludowego, bez trwałej większości parlamentarnej.

Lustracja

Wykonując sejmową uchwałę lustracyjną, szef MSW Antoni Macierewicz ogłosił listę 64 posłów, senatorów i członków rządu, których nazwiska widniały w zasobach archiwalnych. Wśród nich był m.in. prezydent Wałęsa.

- Budowaliśmy mozolnie państwo, które obywatele będą mogli szanować. Państwo całkowicie niepodległe, państwo, w którym wojsko i policja są w pełni podporządkowane demokratycznej, przedstawicielskiej polskiej władzy - mówił premier Jan Olszewski w wystąpieniu telewizyjnym wyemitowanym w obu programach TVP wieczorem 4 czerwca 1992 r.

W tym samym czasie w Sejmie trwały gorączkowe konsultacje prezydenta Wałęsy z liderami ugrupowań postsolidarnościowych przeciwnych rządowi. W ich trakcie ukształtowała się tymczasowa koalicja zdolna (przy poparciu SLD) do odwołania rządu Olszewskiego.

Ostatnie wystąpienie przed głosowaniem

Tuż przed głosowaniem premier Olszewski po raz ostatni zabrał głos z trybuny sejmowej.

- Chciałbym mianowicie, wtedy, kiedy ten gmach opuszczę, kiedy skończy się dla mnie ten – nie ukrywam – strasznie dolegliwy czas, kiedy po ulicach mojego miasta mogę się poruszać tylko samochodem albo w towarzystwie torującej mi drogę i chroniącej mnie od kontaktu z ludźmi eskorty, że wtedy, kiedy się to wreszcie skończy – będę mógł wyjść na ulice tego miasta, wyjść i popatrzeć ludziom w oczy. I tego wam – Panie Posłanki i Panowie Posłowie – życzę po tym głosowaniu - mówił.

Wydarzenia, które do historii przeszły jako „nocna zmiana”, wciąż są przedmiotem licznych dyskusji historyków i publicystów. Większość z nich niezależnie od poglądów politycznych podkreśla, że działania Jana Olszewskiego w tamtych dniach nie miały na celu utrzymania władzy, lecz realizację jego wizji oczyszczenia życia publicznego w Polsce.

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Adam Abramiuk/PG