"18 dzielnic w 18 godzin". "Warszawa powinna być zarządzana z poziomu ulicy"

  • 23.07.2018 10:30

  • Aktualizacja: 23:36 25.07.2022

Od porannego spotkania na warszawskim Ursynowie kandydat PO i Nowoczesnej na prezydenta stolicy Rafał Trzaskowski rozpoczął w poniedziałek akcję "18 dzielnic w 18 godzin". - Prezydent powinien być blisko ludzi. Chcemy rozmawiać o problemach stolicy - mówił polityk na konferencji prasowej.
Trzaskowski zapowiedział, że poniedziałkowe spotkania to podsumowanie jego dotychczasowej aktywności. - Odbyłem już prawie 140 spotkań z mieszkańcami Warszawy, którzy mówili mi o tym, co ich nurtuje, co jest dla nich ważne. Dzisiaj rozpoczynamy nowy etap po to, żeby podkreślić, że wyciągnęliśmy wnioski z tego, co warszawiacy mówią - dodał polityk.



Jak zaznaczył dzięki akcji "18 dzielnic w 18 godzin" chce pokazać, że jest blisko ludzi. Ma to być kontynuacja rozmowy o problemach Warszawy i tego, jak miasto powinno się zmienić. - To jest też zapowiedź aktywnej prezydentury, dlatego że Warszawa powinna być zarządzana z poziomu ulicy, a nie tylko i wyłącznie z ratusza. Sami warszawiacy o tym mówią - podkreślił Trzaskowski.



Według niego prezydent Warszawy powinien mieć dyżury nie tylko w ratuszu, ale też w każdej z jej dzielnic. - Dlatego dzisiaj będziemy blisko warszawiaków w osiemnastu dzielnicach w osiemnaście godzin - zadeklarował.

Trzaskowski podkreślał też wagę wyborów samorządowych w stolicy. Według niego od ich wyników będzie zależeć, "czy nasze państwo będzie wyglądało tak jak wygląda w tej chwili, czy jest szansa na zmianę oraz na to, by współrządzić z obywatelami".



Zapowiedział ponadto, że w najbliższych dniach zaprezentuje narzędzia, które pozwolą walczyć z polityką "opartą na kłamstwie i manipulacji". - Chcemy pokazać, że można inaczej - podkreślił Trzaskowski.

W poniedziałek Trzaskowski ma jeszcze zaplanowane spotkania w Wilanowie, na Mokotowie, w Wawrze, Wesołej, Rembertowie, na Pradze Pn., i Pradze Pd., na Targówku, Białołęce, Bielanach, na Żoliborzu, Śródmieściu, w Ursusie, we Włochach, na Ochocie.

Źródło:

PAP

Autor:

Łukasz Rydzewski/MG