W warszawskich aptekach brakuje antybiotyków. Chodzi o leki, w składzie których jest penicylina. To preparaty m.in. na anginę. - Nie ma ich w hurtowniach - mówi Iwona Pietrzyk z Apteki Głównej przy Grójeckiej.
- Bardzo często nie ma tych antybiotyków. Być może jest to związane z tym, że jest zbyt niska produkcja, zważywszy na to, że mamy dużo przybyszów zza wschodniej granicy. Oni też są chorzy, też potrzebują leków - tłumaczy Iwona Pietrzyk.
Zdaniem wiceprezesa Naczelnej Izby Aptekarskiej Marka Tomkowa, to gigantyczny problem, bo na antybiotyki z penicyliną jest największy popyt.
- To w tej chwili już nawet trudno nazwać problemem. To jest gigantyczny problem, bo mówimy o jednym z najbardziej powszechnie stosowanych antybiotyków. Warszawa jest o tyle charakterystyczna, że jest bardzo dużym miastem, więc wiadomo, że to zapotrzebowanie też jest istotnie większe. Natomiast problemy są te same w całej Polsce - wskazuje.
W chwili obecnej pacjenci muszą zadowolić się zamiennikami, które jednak nie zawsze są tak samo skuteczne.
Czytaj też: Odłączyli się od miejskiej ciepłowni, oszczędzają sporo na rachunkach
Źródło:
Autor:
Przemysław Paczkowski/PL
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
