W minionym roku, gdy w pierwszych miesiącach obowiązywały jeszcze niektóre obostrzenia, Okęcie obsłużyło 14,5 mln pasażerów. To dwa razy więcej niż w pandemicznym 2021, jednak też o 4 mln mniej od rekordowego 2019 roku, gdy z portu skorzystało blisko 19 mln pasażerów.

- Spodziewamy się, że z czasem wzrost będzie coraz większy - mówi rzecznik lotniska Anna Dermont. - Część z przewoźników zapowiada powrót i wznowienie połączeń. Jest także spore zainteresowanie nowymi kierunkami lub zwiększaniem częstotliwości na już istniejących. Wprawdzie nieznacznie zmieniła się struktura pasażerów, tzn. mniej osób podróżuje służbowo, więcej dla przyjemności, niemniej spodziewamy się, że już w tym roku zaczniemy dochodzić do granicy przepustowości portu. Dlatego tak ważne jest uruchomienie lotniska w Radomiu - wyjaśnia.

 Wiadomo już, na jakie kierunki możemy liczyć po otwarciu portu w Radomiu.

- Głównie będzie obsługiwało wakacyjne, turystyczne kierunki - dodaje Dermont. - Na ten moment mamy zgłoszonych pięć kierunków regularnych i kilka kierunków czarterowych. Możemy wymienić chociażby Kopenhagę, Paryż, Rzym, Palmę Majorkę, Tiranę, Prewezę, Monastyr, Dżerbę, Antalyę, Warnę i Burgas - mówi.
 

W tym roku na Lotnisko Chopina ma wrócić Brussels Airlines, częstotliwość lotów ma zwiększyć Air China. Powrót na Okęcie zapowiedział także Ryanair.

Czytaj też: Lotnisko w Radomiu na ostatniej prostej. Trwa rekrutacja