Wiadomości
Udostępnij:
„Odrobić straty i wygrać”. Legia Warszawa walczy o europejskie puchary
-
17.08.2023 14:36
-
Aktualizacja: 15:27 17.08.2023
Legia ma szansę odrobić straty i wygrać z Austrią Wiedeń – ocenił ekspert „Magazynu Sportowego” RDC i były piłkarz Wojskowych Tomasz Sokołowski. Z kolei był reprezentant Polski Tomasz Kłos zauważył, że Austriacy na pewno będą chcieli jeszcze ofensywniej grać u siebie. Dziś wieczorem rewanżowy mecz stołecznego klubu w Lidze Konferencji Europy.
Legia Warszawa spotka się o godz. 19:00 z Austrią Wiedeń w rewanżowym meczu Ligi Konferencji Europy. Pierwsze spotkanie na stadionie przy Łazienkowskiej zakończyło się przegraną Wojskowych 1:2.
– Był ten kontakt dwa-jeden, Legia jednak była dłużej przy piłce, kreowała sytuacje, w których była nadzieja na odrobienie jednobramkowej straty. Z drugiej strony w każdym elemencie musi poprawić swoją grę – ocenił – „Magazynu Sportowego” RDC i były piłkarz Legii Tomasz Sokołowski.
Były reprezentant Polski Tomasz Kłos dodał zaś, że trzeba pamiętać o jeszcze jednej rzeczy – jak przed własnymi kibicami nie udało się wygrać, to na wyjeździe będzie jeszcze trudniej.
– Austriacy na pewno będą chcieli jeszcze ofensywniej grać u siebie. Inteligencja tej drużyny polega na tym, że nie trzeba mieć większego posiadania piłki, tylko inteligentnie zmuszać do błędu drużynę przeciwną, bo gra po obwodzie czy na pięćdziesiątym metrze nic nikomu nie daje, a inteligentne skrócenie pola, podejście pod obrońcę powoduje, że popełniają błędy – powiedział.
Trener piłkarzy Legii Kosta Runjaic z kolei jest przekonany, że jeśli jego podopieczni utrzymają styl gry z pierwszego spotkania z Austrią Wiedeń, ale nie popełnią tylu błędów, co w Warszawie, to awansują dziś do 4. rundy eliminacji Ligi Konferencji.
– Nie zmienimy stylu gry. Wierzę w styl, który doskonalimy od ponad roku. Jeśli zagramy solidnie, zgodnie z naszą wizją i bez tylu błędów, które popełniliśmy w Warszawie, wynik będzie inny. Oczywiście, po zwycięstwie w Warszawie na papierze Austria Wiedeń jest faworytem. Za nami jednak dopiero pierwsza połowa dwumeczu. W pierwszym meczu stworzyliśmy sobie wiele szans, których nie wykorzystaliśmy. Straciliśmy bramki po naszych błędach. Jesteśmy optymistami i wierzymy, że możemy wykorzystać swoje szanse i wygrać – ocenił niemiecki szkoleniowiec.
Czytaj też: Koniec urlopu selekcjonera. Co czeka na Fernando Santsosa i kiedy będzie w Polsce?
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PA
Kategorie: