Epidemia utrudniła pomoc bezdomnym. "Nie bądźmy obojętni"
02.12.2020 22:52
Aktualizacja: 14:10 30.08.2022
Epidemia utrudniła pomoc bezdomnym w Warszawie. Przez obostrzenia związane z koronawirusem miasto musiało dostosować się do panujących warunków. Autobus, w którym zazwyczaj bezdomni mogli się ogrzać i uzyskać pomoc teraz jedynie rozwozi paczki z żywnością. Wszystko z zachowaniem obostrzeń sanitarnych.
RDC
Po ulicach Warszawy jeździ specjalny autobus. W poprzednich latach bezdomni mogli się w nim ogrzać. W tym roku - z powodu epidemii - rozwożona jest nim żywność, ale też udzielane są niezbędne informacje.
Patrole straży miejskiej razem z Caritas, od tygodnia rozwożą ciepłe posiłki w miejscach, w których często gromadzą się bezdomni. Funkcjonariusze pytają o stan zdrowia i ich potrzeby. Byliśmy z mikrofonem podczas jednej z takich wizyt.
"Teraz zbieramy na agregat. Jesteśmy w tym miejscu trzy lata" mówiła napotkana przez straż miejską bezdomna kobieta.
- Staramy się pomóc jak możemy - mówi Ola, jedna z wolontariuszek. - Jeżeli widzimy taką osobę na przystanku to zatrzymujemy się i wysiadamy. Zadajemy pytania, nawiązujemy relację, pytamy, jakie ma potrzeby - tłumaczy.
- Starają sobie zorganizować jak najlepsze warunki, ale z mrozem nie wygrają - mówi Janusz Sukiennik z Caritas Polska. - Widziałem bezdomnego mieszkającego w psiej budzie razem z jego psem. Było to na Mokotowie. Widziałem szałas, w którym na blokach styropianu rozłożone było prześcieradło. Ta tęsknota za domem jest widoczna i robi wrażenie, zmienia nasze spojrzenie na bezdomność - dodaje.
Służby apelują, by zgłaszać osoby, które potrzebują pomocy. Można to zrobić dzwoniąc m.in. na miejską infolinię 19 115.