Z archiwum RDC

Z archiwum RDC: pszczoły, bartnicy i miód

  • Jerzy Piórek

  • 25.08.2018
  • 15 min

Krótki opis odcinka

Miodobranie Kurpiowskie od ponad 40 lat odbywa się w Myszyńcu. A skoro miodobranie to przede wszystkim miód. I tak jak do tanga trzeba dwojga, to i do miodu potrzebni są pszczelarze, dawniej na Kurpiach zwani bartnikami, i pszczoły. Bartnicy kurpiowscy jako ludzie wolni, nie znający pańszczyzny, rządzili się, przez wieki swoim prawem, prawem bartnym. Przestrzegano go surowo aby do bractwa bartnego przyjmować tylko ludzi uczciwych. Kiedy ponad 200 lat temu zaborca rosyjski zakazał Kurpiom zajmować się bartnictwem, wycięte pnie bartne trafiły do przydomowych pasiek. Uli kłodowych najwięcej było w pasiece, nieżyjącego już pana Teofila Pyśka we wsi Czarnia-Dunaj, którego w roku 1992 odwiedził redaktor Józef Sobiecki. Powszechna jest opinia, że najlepsze w Polsce są miody kurpiowskie. Wiedzą o tym amatorzy miodu, którzy co roku, w ostatnią niedzielę sierpnia przyjeżdżają do Myszyńca na Miodobranie Kurpiowskie. Od kilku lat odbywa się ono w Wykrocie. Wcześniej przez ponad 30 lat amatorzy miodów kurpiowskich spotykali się na Polanie Zawodzie, w sąsiedztwie Nadleśnictwa Myszyniec. Wśród kurpiowskich bartników i pszczelarzy jest wielu leśników takich jak Grzegorz Ślązak - leśnik i pszczelarz z którym w roku 2006 rozmawiał redaktor Sobiecki.

Opis odcinka

Miodobranie Kurpiowskie od ponad 40 lat odbywa się w Myszyńcu. A skoro miodobranie to przede wszystkim miód. I tak jak do tanga trzeba dwojga, to i do miodu potrzebni są pszczelarze, dawniej na Kurpiach zwani bartnikami, i pszczoły. Bartnicy kurpiowscy jako ludzie wolni, nie znający pańszczyzny, rządzili się, przez wieki swoim prawem, prawem bartnym. Przestrzegano go surowo aby do bractwa bartnego przyjmować tylko ludzi uczciwych. Kiedy ponad 200 lat temu zaborca rosyjski zakazał Kurpiom zajmować się bartnictwem, wycięte pnie bartne trafiły do przydomowych pasiek. Uli kłodowych najwięcej było w pasiece, nieżyjącego już pana Teofila Pyśka we wsi Czarnia-Dunaj, którego w roku 1992 odwiedził redaktor Józef Sobiecki. Powszechna jest opinia, że najlepsze w Polsce są miody kurpiowskie. Wiedzą o tym amatorzy miodu, którzy co roku, w ostatnią niedzielę sierpnia przyjeżdżają do Myszyńca na Miodobranie Kurpiowskie. Od kilku lat odbywa się ono w Wykrocie. Wcześniej przez ponad 30 lat amatorzy miodów kurpiowskich spotykali się na Polanie Zawodzie, w sąsiedztwie Nadleśnictwa Myszyniec. Wśród kurpiowskich bartników i pszczelarzy jest wielu leśników takich jak Grzegorz Ślązak - leśnik i pszczelarz z którym w roku 2006 rozmawiał redaktor Sobiecki.

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Z archiwum RDC

Odcinki podcastu (408)

  • 24.03.2024

    • 24.03.2024

    • 12 min 41 s

  • 23.03.2024

    • 23.03.2024

    • 49 min 57 s

  • 16.03.2024, cz. II

    • 16.03.2024

    • 16 min 42 s

  • 16.03.2024, cz. I

    • 16.03.2024

    • 40 min 01 s

  • 09.03.2024 cz. II

    • 09.03.2024

    • 19 min 21 s

  • 09.03.2024 cz. I

    • 09.03.2024

    • 33 min 39 s

  • 01.03.2024 cz. II

    • 01.03.2024

    • 33 min 39 s

  • 01.03.2024 cz. I

    • 01.03.2024

    • 20 min 35 s

  • 24.02.2024, cz. II

    • 24.02.2024

    • 20 min 16 s

  • 24.02.2024, cz. I

    • 24.02.2024

    • 28 min 54 s

1
2
3
...
39
40
41