Straty wojenne w dziedzinie dzieł sztuki i poniesione przez osoby prywatne to osobne, ogromne zagadnienie. Brak inwentarzy, czy choćby spisów, nie mówiąc już o fotografiach tego, co przed wojną stanowiło wyposażenie pałaców, dworów i mieszkań, uniemożliwia sporządzenie pełnego rejestru strat. Tysiące obrazów, rzeźb, mebli zrabowanych zostało przez wojska niemieckie i rosyjskie, uległo spaleniu bądź rozproszeniu w wojennej zawierusze. Z panią Katarzyną Zielińską, historykiem sztuki z Wydziału Strat Wojennych w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego o odzyskiwaniu obiektów z kolekcji prywatnych, rozmawiał Wojciech Marczyk.