Rody i Rodziny Mazowsza

Rody i rodziny Mazowsza: tradycje rodzinne Małgorzaty Karoliny Piekarskiej

  • Piotr Szymon Łoś

  • 27.01.2018
  • 52 min 05 s

Krótki opis odcinka

Do Ciebie, Panie, bije ten głos! Skarga to straszna, jęk to ostatni, Od takich modłów bieleje włos. My już bez skargi nie znamy śpiewu, Wieniec cierniowy wrósł w naszą skroń, Wiecznie, jak pomnik Twojego gniewu, Sterczy ku Tobie błagalna dłoń. (…) I z Archaniołem Twoim na czele Pójdziemy wszyscy na straszny bój, I na drgającem szatana ciele Zatkniemy sztandar zwycięski Twój! Zbłąkanym braciom otworzym serca, Winę ich zmyje wolności chrzest; Wtenczas usłyszy podły bluźnierca Odpowiedź naszą: „Bóg był i jest! - "Z dymem pożarów” Kornela Ujejskiego – tę znaną pieśń patriotyczną, śpiewał mój pradziadek Antoni Adamski, kolejarz, w roku 1913, gdy przebywał w sanatorium w Szafranowie na terenie carskiej Rosji, lecząc gruźlicę. Wspominał potem, że Rosjanie myśleli, że jest to pieśń o miłości i chwalili go, że śpiewa z uczuciem – mówiła w „Rodach i Rodzinach Mazowsza” Małgorzata Karolina Piekarska - historyk sztuki, dziennikarka, pisarka, z zamiłowania historyk rodziny i genealog, córka red. Macieja Pawła Piekarskiego (1932-1999) - dziennikarza, reportażysty Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego, autora znanego programu cyklicznego „Wiarus” (poświęconego sprawom kombatanckim), historyka i Haliny ze Steców. Uczucia patriotyczne wobec Ojczyzny w rodzinie naszego gościa były czymś oczywistym, szczególnie w pokoleniach, żyjących pod zaborami. – My sobie tego nie umiemy wyobrazić – kontynuuje M. K. Piekarska – bo sami urodziliśmy się i żyliśmy w kraju. No właśnie, podkreśla się często, że PRL to nie był czas pełnej wolności dla Polski. A jednak w domach, szkołach i urzędach mówiliśmy po polsku, a nasi przodkowie nie mieli takiej możliwości. Ich tęsknota za wolną Ojczyzną była w nich niesamowita. Snując wiele bardzo ciekawych opowieści rodzinnych, autorka rodzinnej genealogii i powieści, opartych na dziejach przodków, przyniosła do studia RDC także pamiątki. Zachowała się szklanka w srebrnym kubeczku (z łyżeczką), należąca do jej pradziadka Ludwika Rocha Piekarskiego (1869-1945), inżyniera, który kanalizował Lwów, Kijów i Baku. Jest też różaniec z kości słoniowej, który w czasie powstania warszawskiego rozsypał się; paciorki zostały sumiennie zebrane, ale jeden, zagubiony, został zastąpiony bursztynem. W swoim domu Małgorzata Karolina Piekarska ma też obrazy (m.in. kopie wybitnych dzieł) autorstwa kilku członków rodziny, które mają wartość sentymentalną, a świadczą o ich talentach i przywiązaniu do piękna. Dzięki temu, że zdjęcia tych obrazów są opublikowane, na Ukrainie znalazł się oryginalny obraz, przez babcię tylko kopiowany z pocztówki. I wreszcie pamiątka, wzbudzająca zawsze szerokie zainteresowanie. To fotografia, przedstawiająca m.in. Anastasa Mikojana, Józefa Stalina, Feliksa Dzierżyńskiego, czyli członków rządu rewolucyjnego w Baku i… Zofię z Ruszczykowskich Piekarską, którą rewolucja bolszewicka zatrzymała w Rosji. W rządzie tym Zofia zatrudniła się jako stenotypistka i sekretarka, dążąc do uwolnienia z bolszewickiego więzienia męża Ludwika i najstarszego syna Bronisława Michała Piekarskiego (1901-1960), co – mimo odmowy Dzierżyńskiego – udało się. Fotografia ta wisiała przez lata w ramce na ścianie w domu pp. Piekarskich, w 1994 roku po raz pierwszy opublikował ją i opisał tę historię red. Maciej Piekarski w pierwszym numerze periodyku „Niepodległość i Pamięć”, wydawanym przez Muzeum Niepodległości od 1994 roku. [gallery ids="216543,216544,216545,216546,216547,216548,216549,216550,216551,216552,216226"] W rodzinnej historii Małgorzaty Karoliny Piekarskiej jest niemal wszystko: dzieje rodzin inteligenckich, ale i rzemieślniczych. Są losy właścicieli warszawskiej Saskiej Kępy, są zesłania i walka w powstaniach, są wybitne osoby duchowne, artyści malarze (np. Eligiusz Niewiadomski!), pisarze. Są wreszcie przedstawiciele polskiej szlachty, których przodkowie byli członkami Sejmu Wielkiego. Oprócz rodzinnych anegdot, w historii, którą na swoim genealogicznym blogu opisuje Karolina Maria Piekarska jest przede wszystkim prawda, poświadczona dokumentami i wieloletnią już teraz pracą rodzinnej archiwistki oraz twórczyni, potrafiącej tę rozległą wiedzę uporządkować i zaprezentować. Z pożytkiem dla odbiorców współczesnych i z zachowanie dla pokoleń następnych. Aby bez pośpiechu, w wolniejszej chwili, poznać więcej historii rodzinnych Piekarskich i ich krewnych, zapraszamy tu: http://piekarscy.com.pl

Opis odcinka

Do Ciebie, Panie, bije ten głos! Skarga to straszna, jęk to ostatni, Od takich modłów bieleje włos. My już bez skargi nie znamy śpiewu, Wieniec cierniowy wrósł w naszą skroń, Wiecznie, jak pomnik Twojego gniewu, Sterczy ku Tobie błagalna dłoń. (…) I z Archaniołem Twoim na czele Pójdziemy wszyscy na straszny bój, I na drgającem szatana ciele Zatkniemy sztandar zwycięski Twój! Zbłąkanym braciom otworzym serca, Winę ich zmyje wolności chrzest; Wtenczas usłyszy podły bluźnierca Odpowiedź naszą: „Bóg był i jest! - "Z dymem pożarów” Kornela Ujejskiego – tę znaną pieśń patriotyczną, śpiewał mój pradziadek Antoni Adamski, kolejarz, w roku 1913, gdy przebywał w sanatorium w Szafranowie na terenie carskiej Rosji, lecząc gruźlicę. Wspominał potem, że Rosjanie myśleli, że jest to pieśń o miłości i chwalili go, że śpiewa z uczuciem – mówiła w „Rodach i Rodzinach Mazowsza” Małgorzata Karolina Piekarska - historyk sztuki, dziennikarka, pisarka, z zamiłowania historyk rodziny i genealog, córka red. Macieja Pawła Piekarskiego (1932-1999) - dziennikarza, reportażysty Telewizyjnego Kuriera Warszawskiego, autora znanego programu cyklicznego „Wiarus” (poświęconego sprawom kombatanckim), historyka i Haliny ze Steców. Uczucia patriotyczne wobec Ojczyzny w rodzinie naszego gościa były czymś oczywistym, szczególnie w pokoleniach, żyjących pod zaborami. – My sobie tego nie umiemy wyobrazić – kontynuuje M. K. Piekarska – bo sami urodziliśmy się i żyliśmy w kraju. No właśnie, podkreśla się często, że PRL to nie był czas pełnej wolności dla Polski. A jednak w domach, szkołach i urzędach mówiliśmy po polsku, a nasi przodkowie nie mieli takiej możliwości. Ich tęsknota za wolną Ojczyzną była w nich niesamowita. Snując wiele bardzo ciekawych opowieści rodzinnych, autorka rodzinnej genealogii i powieści, opartych na dziejach przodków, przyniosła do studia RDC także pamiątki. Zachowała się szklanka w srebrnym kubeczku (z łyżeczką), należąca do jej pradziadka Ludwika Rocha Piekarskiego (1869-1945), inżyniera, który kanalizował Lwów, Kijów i Baku. Jest też różaniec z kości słoniowej, który w czasie powstania warszawskiego rozsypał się; paciorki zostały sumiennie zebrane, ale jeden, zagubiony, został zastąpiony bursztynem. W swoim domu Małgorzata Karolina Piekarska ma też obrazy (m.in. kopie wybitnych dzieł) autorstwa kilku członków rodziny, które mają wartość sentymentalną, a świadczą o ich talentach i przywiązaniu do piękna. Dzięki temu, że zdjęcia tych obrazów są opublikowane, na Ukrainie znalazł się oryginalny obraz, przez babcię tylko kopiowany z pocztówki. I wreszcie pamiątka, wzbudzająca zawsze szerokie zainteresowanie. To fotografia, przedstawiająca m.in. Anastasa Mikojana, Józefa Stalina, Feliksa Dzierżyńskiego, czyli członków rządu rewolucyjnego w Baku i… Zofię z Ruszczykowskich Piekarską, którą rewolucja bolszewicka zatrzymała w Rosji. W rządzie tym Zofia zatrudniła się jako stenotypistka i sekretarka, dążąc do uwolnienia z bolszewickiego więzienia męża Ludwika i najstarszego syna Bronisława Michała Piekarskiego (1901-1960), co – mimo odmowy Dzierżyńskiego – udało się. Fotografia ta wisiała przez lata w ramce na ścianie w domu pp. Piekarskich, w 1994 roku po raz pierwszy opublikował ją i opisał tę historię red. Maciej Piekarski w pierwszym numerze periodyku „Niepodległość i Pamięć”, wydawanym przez Muzeum Niepodległości od 1994 roku. [gallery ids="216543,216544,216545,216546,216547,216548,216549,216550,216551,216552,216226"] W rodzinnej historii Małgorzaty Karoliny Piekarskiej jest niemal wszystko: dzieje rodzin inteligenckich, ale i rzemieślniczych. Są losy właścicieli warszawskiej Saskiej Kępy, są zesłania i walka w powstaniach, są wybitne osoby duchowne, artyści malarze (np. Eligiusz Niewiadomski!), pisarze. Są wreszcie przedstawiciele polskiej szlachty, których przodkowie byli członkami Sejmu Wielkiego. Oprócz rodzinnych anegdot, w historii, którą na swoim genealogicznym blogu opisuje Karolina Maria Piekarska jest przede wszystkim prawda, poświadczona dokumentami i wieloletnią już teraz pracą rodzinnej archiwistki oraz twórczyni, potrafiącej tę rozległą wiedzę uporządkować i zaprezentować. Z pożytkiem dla odbiorców współczesnych i z zachowanie dla pokoleń następnych. Aby bez pośpiechu, w wolniejszej chwili, poznać więcej historii rodzinnych Piekarskich i ich krewnych, zapraszamy tu: http://piekarscy.com.pl

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Rody i Rodziny Mazowsza

Mamy w Polsce i na Mazowszu całą mozaikę rodzin. Są rody wielkie, możne i zasłużone, które przez wieki miały znaczenie polityczne, wsławiały się mecenatem kulturalnym i szeroką działalnością filantropijną. O wszystkich tych rodach staramy się mówić w tej audycji, najczęściej z udziałem ich członków lub z pomocą historyków.

Odcinki podcastu (482)

  • Deskurowie z Sancygniowa, cz. 2

    • 01.04.2024

    • 41 min 38 s

  • Deskurowie z Sancygniowa, cz. 1

    • 30.03.2024

    • 49 min 27 s

  • Śladami Zamoyskich po Mazowszu i Podlasiu

    • 23.03.2024

    • 50 min 26 s

  • Raczyńscy z Zawałowa

    • 09.03.2024

    • 47 min 07 s

  • Rzepeccy z Polichna i ze Lwowa

    • 02.03.2024

    • 51 min 30 s

  • Sługoccy z Iwonicza

    • 24.02.2024

    • 50 min 15 s

  • Zanowie z Dukszt, cz. 2

    • 17.02.2024

    • 49 min 43 s

  • 03.02.2024

    • 03.02.2024

    • 49 min 05 s

  • Czartoryscy z Pełkiń

    • 27.01.2024

    • 50 min 25 s

  • Zanowie z Dukszt, cz. 1

    • 20.01.2024

    • 51 min 31 s

1
2
3
...
47
48
49