- W przypadku dzikiej reprywatyzacji prawo w Warszawie jest notorycznie łamane. Duża cześć zwrotów jest po prostu nielegalna. Mamy do czynienia z uwłaszczeniem się pewnej grupy osób - związanych z politykami i urzędnikami - na ogromnym majątku publicznym i nie widać kresu tej sytuacji - mówił w RDC Jan Śpiewak - radny dzielnicy Śródmieście ze stowarzyszenia "Miasto Jest Nasze".