Religie

Nieomylność. Jak ją traktują przedstawiciele poszczególnych religii? [POSŁUCHAJ]

  • Robert Łuchniak

  • 13.03.2016
  • 50 min 12 s

Krótki opis odcinka

Jak jest traktowana nieomylność w poszczególnych wyznaniach, a jak wygląda kwestia nieomylności w nauce? Między innymi o tym dyskutowali goście Artura Głowackiego - dr Barbara Czerska, Łukasz Ofiara, ks. dr Dariusz Chwastek, Szymon Krzyszczuk i Piotr Kowalik. - Już w samej nauce są daleko idące kłopoty z nieomylnością - twierdzi dr Barbara Czerska, etyk, filozof. Wyjaśnia, że problem polega na tym, że "większość naukowców bardzo przywiązuje się do swoich odkryć i są skłonni traktować je jako pewne dogmaty, co świadczy o tym, że nieomylność jest pewną potrzebą ludzkiego ego". - Oczywiście nauka rozwija się poprzez negowanie rozmaitych dogmatów i to ją zasadniczo różni od religii. W praktyce nie jest to aż taka przepaść, jakby chcieli ateiści. Tak dobrze nie jest. Myślę nawet, że nauka w pewnym sensie te miejsce na nieomylność wykorzystuje, bo mówi się, że coś jest naukowo udowodnione i to ma znaczyć, że coś jest niepodważalne (...). Nauka różni się od religii tym, że jest systemem zorganizowanego wątpienia - wyjaśnia dr Czerska. "Błądzenie jest rzeczą ludzką" Łukasz Ofiara z Centrum Myśli JP II tłumaczy, że Kościół utworzony przez Jezusa Chrystusa jest nieomylny. - W kwestii wspólnoty Kościoła Pan Jezus dał taką łaskę, czyli jego obecność w tej wspólnocie, która gwarantuje, że coś, co Kościół wypowiada w sensie doczesnym, jest prawdą - wyjaśnia. - Błądzenie jest rzeczą ludzką, natomiast błądzenie nie jest rzeczą boską - dodaje. "Wspólnota zawsze będzie narażona na pomyłki" Natomiast ks. dr Dariusz Chwastek z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie podkreśla, że "mowa o nieomylności kogokolwiek w Kościele (...) jest pewnym wyzwaniem". - W ewangelicyzmie teologia nigdy nie zmierzała do tego, żeby kogokolwiek obdarzyć taką teologiczną władzą. Dlaczego? Ponieważ Kościół pojmowany jest jako pewna wspólnota ludzi, więc siłą rzeczy będzie ona zawsze narażona na pomyłki - wyjaśnia. "Ludzie są tylko ludźmi" - My, prawosławni chrześcijanie, zatrzymaliśmy się 1200 lat temu - w VIII wieku kiedy odbył się ostatni z soborów powszechnych - mówi Szymon Krzyszczuk z portalu cerkiew.pl. Wyjaśnia, że to właśnie wtedy ukształtował się kanon ich wiary. - Jest nam z tym dobrze. Również nie chcielibyśmy obdarzać nikogo - i chyba nawet się boimy - takim przymiotem nieomylności, bo ludzie są ludźmi - komentuje. Przekazywanie prawdy z pokolenia na pokolenie Piotr Kowalik z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie mówi, że "w judaizmie dochodzi do swoistego paradoksu". - Nie mamy jakiejś wewnętrznej kategorii, którą nazywalibyśmy nieomylnością, a jednocześnie jest wiara w objawienie. To, co nazwałbym czymś, co może nawiązywać do tej szeroko rozumianej nieomylności w kontekście chrześcijańskim, to jest może wiara w to, że Bóg zapewni, że poprzez wszystkie pokolenia objawienie Synaju i Tory będzie przekazywane aż do czasów końca. To jest nie tyle mowa o tym, że jest jakiś urząd nauczycielski, który przekazuje tę prawdę, tylko że w każdym pokoleniu i każdym czasie ta prawda jest przekazywana w taki sposób - przez ludzi z krwi i ciała - który jest najlepszy na dane czasy - wyjaśnia. [gallery ids="126781"]

Opis odcinka

Jak jest traktowana nieomylność w poszczególnych wyznaniach, a jak wygląda kwestia nieomylności w nauce? Między innymi o tym dyskutowali goście Artura Głowackiego - dr Barbara Czerska, Łukasz Ofiara, ks. dr Dariusz Chwastek, Szymon Krzyszczuk i Piotr Kowalik.

- Już w samej nauce są daleko idące kłopoty z nieomylnością - twierdzi dr Barbara Czerska, etyk, filozof. Wyjaśnia, że problem polega na tym, że "większość naukowców bardzo przywiązuje się do swoich odkryć i są skłonni traktować je jako pewne dogmaty, co świadczy o tym, że nieomylność jest pewną potrzebą ludzkiego ego".

- Oczywiście nauka rozwija się poprzez negowanie rozmaitych dogmatów i to ją zasadniczo różni od religii. W praktyce nie jest to aż taka przepaść, jakby chcieli ateiści. Tak dobrze nie jest. Myślę nawet, że nauka w pewnym sensie te miejsce na nieomylność wykorzystuje, bo mówi się, że coś jest naukowo udowodnione i to ma znaczyć, że coś jest niepodważalne (...). Nauka różni się od religii tym, że jest systemem zorganizowanego wątpienia - wyjaśnia dr Czerska.

"Błądzenie jest rzeczą ludzką"

Łukasz Ofiara z Centrum Myśli JP II tłumaczy, że Kościół utworzony przez Jezusa Chrystusa jest nieomylny.

- W kwestii wspólnoty Kościoła Pan Jezus dał taką łaskę, czyli jego obecność w tej wspólnocie, która gwarantuje, że coś, co Kościół wypowiada w sensie doczesnym, jest prawdą - wyjaśnia. - Błądzenie jest rzeczą ludzką, natomiast błądzenie nie jest rzeczą boską - dodaje.

"Wspólnota zawsze będzie narażona na pomyłki"

Natomiast ks. dr Dariusz Chwastek z Parafii Ewangelicko-Augsburskiej p.w. Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie podkreśla, że "mowa o nieomylności kogokolwiek w Kościele (...) jest pewnym wyzwaniem".

- W ewangelicyzmie teologia nigdy nie zmierzała do tego, żeby kogokolwiek obdarzyć taką teologiczną władzą. Dlaczego? Ponieważ Kościół pojmowany jest jako pewna wspólnota ludzi, więc siłą rzeczy będzie ona zawsze narażona na pomyłki - wyjaśnia.

"Ludzie są tylko ludźmi"

- My, prawosławni chrześcijanie, zatrzymaliśmy się 1200 lat temu - w VIII wieku kiedy odbył się ostatni z soborów powszechnych - mówi Szymon Krzyszczuk z portalu cerkiew.pl.

Wyjaśnia, że to właśnie wtedy ukształtował się kanon ich wiary. - Jest nam z tym dobrze. Również nie chcielibyśmy obdarzać nikogo - i chyba nawet się boimy - takim przymiotem nieomylności, bo ludzie są ludźmi - komentuje.

Przekazywanie prawdy z pokolenia na pokolenie

Piotr Kowalik z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie mówi, że "w judaizmie dochodzi do swoistego paradoksu".

- Nie mamy jakiejś wewnętrznej kategorii, którą nazywalibyśmy nieomylnością, a jednocześnie jest wiara w objawienie. To, co nazwałbym czymś, co może nawiązywać do tej szeroko rozumianej nieomylności w kontekście chrześcijańskim, to jest może wiara w to, że Bóg zapewni, że poprzez wszystkie pokolenia objawienie Synaju i Tory będzie przekazywane aż do czasów końca. To jest nie tyle mowa o tym, że jest jakiś urząd nauczycielski, który przekazuje tę prawdę, tylko że w każdym pokoleniu i każdym czasie ta prawda jest przekazywana w taki sposób - przez ludzi z krwi i ciała - który jest najlepszy na dane czasy - wyjaśnia.

[gallery ids="126781"]

Kategorie:

OGÓLNY OPIS PODCASTU

Religie

Odcinki podcastu (743)

  • Caritas Polska o pomocy poza granicami Polski i Europy

    • 21.04.2024

    • 15 min 40 s

  • Św. Wojciech i współcześni męczennicy, dzisiejsze rozumienie świętości

    • 21.04.2024

    • 21 min

  • Caritas Polska w Dniu Ludzi Bezdomnych

    • 14.04.2024

    • 16 min 03 s

  • W Dniu Ludzi Bezdomnych - o zakorzenieniu, budowaniu i wspólnocie

    • 14.04.2024

    • 18 min 55 s

  • Święto Miłosierdzia Bożego, najmłodsze święto kościelne

    • 07.04.2024

    • 18 min 45 s

  • O filmie „Przysięga Ireny”

    • 07.04.2024

    • 19 min 22 s

  • „Prawdziwie zmartwychwstał” | „Rozmowy jerozolimskie”

    • 31.03.2024

    • 52 min 33 s

  • 40. rocznica męczeńskiej śmierci bł. księdza Jerzego Popiełuszki

    • 24.03.2024

    • 45 min 47 s

  • O wolontariacie w Caritas Polska i pomocy dla pogrążającej się w chaosie Wenezueli

    • 17.03.2024

    • 13 min 30 s

  • O ostatnich wydarzeniach 15. edycji Festiwalu Nowe Epifanie organizowanego przez Centrum Myśli Jana Pawła II

    • 17.03.2024

    • 28 min 51 s

1
2
3
...
73
74
75