Zmienić konstytucję? Magdalena Ogórek: zgadzam się z prezydentem Dudą i prezesem Kaczyńskim

  • 04.05.2016 12:40

  • Aktualizacja: 13:53 15.08.2022

- Podczas kampanii prezydenckiej mówiłam, że prawo trzeba napisać od nowa. Jesteśmy dokładnie rok od tego czasu i nagle cała Polska dyskutuje na temat zmiany konstytucji. Zgadzam się z prezydentem Dudą i prezesem Kaczyńskim, którzy ten postulat bardzo mocno zaakcentowali. Zmiana konstytucji po prostu jest potrzebna - mówiła w RDC Magdalena Ogórek.
Była kandydatka na prezydenta zaznaczyła, że nie wybiera się na manifestację KOD. - Nie mam potrzeby, żeby uczestniczyć w tego typu wydarzeniach. Zrywem serca zabrałam we wtorek córkę do Łazienek, żeby zobaczyć kopię Konstytucji 3 Maja, która była tam wystawiona. Jeśli wychodzę z domu w związku z ważnymi wydarzeniami politycznymi, to właśnie w takich dniach - mówiła.

Zwróciła uwagę, że w ogóle nie rozumie postulatów, żeby wychodzić na ulicę w obronie konstytucji. - Nie widzę żadnych przesłanek, żeby formułować taką tezę - przyznała Magdalena Ogórek. Przypomniała również, że podczas kampanii prezydenckiej mówiła, że prawo trzeba napisać od nowa. - Jesteśmy dokładnie rok od tego czasu i nagle cała Polska dyskutuje na temat zmiany konstytucji. Zgadzam się z prezydentem Dudą i prezesem Kaczyńskim, którzy ten postulat bardzo mocno zaakcentowali. Zmiana konstytucji po prostu jest potrzebna - podkreśliła.

Ogórek oceniła, iż największym błędem polskiej ustawy zasadniczej jest jej dualizm. - Utarła się pewna tradycja, że prezydent jest emanacją spraw związanych z polityką zagraniczną i wojskiem. Tymczasem zupełnie tak nie jest, bo konstytucja mówi coś zupełnie innego. Jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale tylko za pośrednictwem Ministra Obrony Narodowej. Zdecydujmy się. Niech na przykład będzie to model wzmocnienia prezydenta, który dzisiaj ma silny mandat, ale nie posiada władzy - oceniła.

Sytuacja polskiej lewicy

Była kandydatka na prezydenta zauważyła, że podziały na lewicy następują i widać to wyraźnie. - Barbara Nowacka bardzo intensywnie angażuje się w działania KOD, ale Leszek Miller już mniej. Bardzo trudno mi więc zdefiniować, w którą stronę lewica zmierza. Bardzo ubolewałam, że nie weszła ona do Sejmu, bo jest Polsce potrzebna, natomiast nie wiem, czy w takim kształcie - powiedziała.

Przypomniała, że wyborcy pokazali lewicy czerwoną kartkę i czas najwyższy na refleksję, w którym kierunku iść. - Ja jednak nie uzurpuję sobie prawa do wyznaczania wektorów działania, nie byłam członkiem tej partii i startowałam jako kandydatka niezależna - mówiła w audycji "Polityka w samo południe" Magdalena Ogórek.

Źródło:

RDC

Autor:

mg