Dyrektor i twórca festiwalu Gołda Tencer wyjaśnia, że festiwal prezentuje dorobek kultury żydowskiej. - Ideą jest ocalenie pamięci o naszej, przepięknej kulturze żydowskiej - mówi. Jak dodaje, zestawiona zostanie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość świata żydowskiego. - Jego dorobek jest tak ogromny, że przez następne kilkadziesiąt lat będzie o czym mówić - podkreśla.

Podczas festiwalu zabrzmi muzyka klezmerska i kantoralna. Imprezę zainauguruje koncert w Synagodze im. Nożyków - "Ahava Raba" w wykonaniu: Yaakova „Yanky” Lemmera, Franka Londona, Merlina Shepherda i Patricka Farrella.

- Osobny cykl muzyczny stanowi "Singer Jazz Festival" - mówi dyrektor artystyczny tej części programu Adam Baruch. - Tegoroczną gwiazdą SJF będzie światowej sławy, niemiecki klarnecista - Rolf Kühn, który zaprezentuje się w trzech projektach - zapowiada. Jak dodaje, w reaktywowanym Jazz Clubie AKWARIUM wystąpi wraz z polskim trio Jachna/Mazurkiewicz/Buhl, jak również w towarzystwie muzyków tworzących międzynarodowy projekt Minim Experiment oraz w najnowszej inicjatywie festiwalu - "Clarinet Summit". - Zabrzmi także Orkiestra NAXOS - Milo Kurtisa, która łączy muzykę grecką, żydowską i arabską z jazzem, funky i muzyką klasyczną - mówi Adam Baruch.

W programie znajdą się sztuki teatralne między innymi: "Czekając na Godota” Teatru Yiddishpiel z Izraela, spektakle Mai Kleczewskiej i dramaturga Łukasza Chotkowskiego -"Malowany ptak” i „Dybuk” oraz prapremiera Krzysztofa Popiołka - "Ginczanka. Chodźmy stąd". Zaplanowano również spotkania z pisarzami: Hanną Krall, Krystyną Naszkowską, Mikołajem Grynbergiem, a także warsztaty kuchni żydowskiej, warsztaty języka hebrajskiego, przegląd filmów Aleksandra Forda.