Zapusty na Mazowszu. "To niezwykły czas, w którym wszystko działo się na opak"

  • 22.01.2017 11:07

  • Aktualizacja: 14:05 15.08.2022

- Karnawał w kulturach ludowych wyglądał zupełnie inaczej, niż w kulturach szlacheckich. Przejawiało się to głównie zimowymi maskaradami - opowiadał w RDC Patryk Pawlaczyk z Muzeum Etnograficznego w Warszawie.

- Karnawał zaczyna się świętem Trzech Króli. To określenie na niezwykły czas. Niektórzy mówią, że podczas karnawału świat staje na głowie i wszystko dzieje się na opak - opowiadał etnolog. Zwrócił uwagę, że karnawał występuje tylko w świecie katolickim.


Karnawał, mięsopust, zapusty


Pawlaczyk wyjaśnił, że karnawał był czasem, podczas którego można było spożywać mięso i inne produkty w dużej ilości. - Stąd też nazwa mięsopust - tłumaczył gość RDC. - Natomiast zapusty to końcówka karnawału, okres, który zapowiadał pojawienie się postu - dodał. Etnolog zwrócił uwagę, że świętowanie przyjmowało zupełnie inne formy w zależności od klasy społecznej.


Strojenie domów i ubiór


Pawlaczyk opowiedział w audycji, jak przygotowywano domy na karnawał. - Domy wyglądały niezwykle - zwłaszcza w czasie świątecznym. Wiele ozdób znamy do dziś - na przykład wycinanki. To Mazowsze słynęło z najciekawszych form i wycinanki pierwszy raz pojawiły się właśnie na Mazowszu - mówił. Dodał, że każdy subregion posiadał swoją własną stylistykę wycinanek, które wisiały w izbach przez cały karnawał.


Kiedy dom był już przystrojony, można było zacząć myśleć o stroju. Jak opowiadał gość RDC, ważne były tradycyjne stroje ludowe. - Modą na Mazowszu określano układ pasów na tkaninie - tłumaczył. Przypomniał, że dawniej kolory miały inne nazwy - różowy był zwany łysiuteńkim, zielony - trawkowym. - Był również kolor wiaterkowy, czyli bardzo jasny szary, wpadający w błękit - opowiadał etnolog.


Maskarady


Jak mówił w RDC, ważną częścią karnawału były również maskarady. - Co ciekawe, te ludowe zabawy mają wiele cech wspólnych w całej Europie. Część kostiumów, czy postaci, które pojawiają się podczas tych obrzędów, występuje w Polsce, Włoszech czy Chorwacji - opowiadał Pawlaczyk. Jedną z najpopularniejszych zapustnych postaci był niedźwiedź. - Ma bardzo bogatą biografię symboliczną w polskiej kulturze ludowej. Wierzono, że 2 lutego niedźwiedź przewraca się w gawrze na drugi bok i to jest pierwszy zwiastun wiosny - wyjaśniał gość Małgorzaty Kron. Były też kozy i bociany - zwierzęta, które posiadają silny ładunek symboliczny i są kojarzone z wigorem i witalnością. - Pojawiały się też postaci dziadów i bab, które symbolizowały zmarłych przodków - opowiadał etnolog.


Biesiady


Ważną częścią karnawału było także biesiadowanie. - W tym czasie można było sobie pozwolić na dużo - komentował gość RDC. - Dominowały potrawy kraszone, ale również takie, które znamy obecnie - na przykład pączki i faworki - mówił Pawlaczyk. Zwrócił jednak uwagę, że dawniej pączki były twarde, wielkości dziecięcej pięści i nadziewane były słoniną.


Źródło:

RDC

Autor:

gk