Więźniowie pójdą do pracy. "Aż rwą się do działania"
30.06.2016 17:17
Aktualizacja: 13:56 15.08.2022
Areszty na Białołęce i Grochowie w Warszawie wzbogacą się o hale produkcyjne. - W ramach rządowego programu pracy więźniów powstanie dwieście nowych miejsc pracy dla osadzonych z terenu Mazowsza - zapowiada pułkownik Elżbieta Jankowska z warszawskiej służby więziennej.
RDC
- Jesteśmy otwarci na różne propozycje - mówiła RDC pułkownik Elżbieta Jankowska.
Na Mazowszu pracuje tylko 27 procent więźniów, podczas gdy średnia w państwach Europy wynosi od 40 do 60 procent. Problemem są jednak miejsca pracy. Stąd pomysł specjalnych ulg dla pracodawców, którzy zechcą zatrudnić osadzonych.
- Oni sami aż rwą się do działania - zapewnia pułkownik Andrzej Leńczuk z centralnego zarządu służby więziennej. Jak zaznacza, nie tylko ze względu na nudę.
Chodzi tu na przykład o alimenty, z którymi osadzeni zalegają na kwotę ponad miliarda złotych. Nowe hale produkcyjne powstaną w ciągu roku. Co ciekawe, ich budowa będzie sfinansowana z potrąceń wynagrodzeń pracujących więźniów.