Mieszkańcy nie chcą się z tym pogodzić i walczą o czyste powietrze w swoim regionie. Chodzi o rozbudowę lokalnego składowiska odpadów. Zaznaczają, że prezydent miasta, Zbigniew Szczepaniak, wyraził na to zgodę bez żadnych konsultacji z mieszkańcami.

Jak tłumaczy Dorota Musielak, organizatorka protestu, smrodu nie da się już wytrzymać.

Protestujący wyruszyli w niedzielę pod Stadion Miejski, gdzie odbywały się wojewódzkie dożynki. Tam chcieli wręczyć marszałkowi województwa Adamowi Struzikowi wieniec dożynkowy ze śmieci z wysypiska, by w taki sposób zwrócić uwagę na swój problem. Jak poinformowała reporterka RDC Natalia Gorzelnik, protestującym nie udało się wejść na teren imprezy. Mieszkańcy zapowiadali, że wieniec wyślą marszałkowi pocztą.

Odpowiedź władz

Prezydent Otwocka Zbigniew Szczepaniak powiedział, że problem zna. - Myślę, że temat ten jest cały czas rozwiązywany. Najistotniejsze jest zmniejszenie uciążliwości - powiedział.

Natomiast marszałek województwa Adam Struzik poinformował, że sprawa jest monitorowana. - Są prowadzone postępowania, które mają sprawdzić szkodliwość tych instalacji. Nie mogę przesądzać, ale mam nadzieję, że zostanie to doprowadzone do takiego stanu, żeby nie było to uciążliwe - mówił.

Marszałek zwrócił uwagę, że w obecnym stanie prawnym, nie ma przepisów regulujących brzydkie zapachy, przez co bardzo trudno jest z tym walczyć.