Wiceminister Haładyj o ustawie o innowacyjności: to bardzo konkretna zachęta ekonomiczna

  • 27.11.2017 08:52

  • Aktualizacja: 14:22 15.08.2022

- To bardzo konkretna zachęta ekonomiczna - tak o tzw. drugiej ustawie o innowacyjności mówił w RDC wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj.
Prezydent Andrzej Duda podpisał w piątek tzw. drugą ustawę o innowacyjności. Zwiększa ona m.in. ulgę podatkową dla przedsiębiorców na działalność badawczo-rozwojową do 100 proc. i umożliwia tworzenie przez uczelnie spółek do zarządzania infrastrukturą badawczą. Nowe regulacje, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku, spowodują, że ulga podatkowa dla firm na badania i rozwój (B+R) wzrośnie z obecnego poziomu 50 proc. do 100 proc., a w przypadku centrów badawczo-rozwojowych do 150 proc. Nowa ustawa wprowadza jednolity system odliczania dla wszystkich firm bez względu na wielkość przedsiębiorstwa czy rodzaj tych kosztów.

"Zachęta ekonomiczna"

- Projekt był szeroko konsultowany z przedsiębiorcami. Mamy tu bardzo konkretną zachętę ekonomiczną - komentował w RDC wiceminister Mariusz Haładyj. - To nie jest transakcja "coś za coś", to stworzenie zachęty, żeby sami przedsiębiorcy chcieli z niej korzystać i chcieli przeznaczać środki na badania i rozwój - podkreślił gość audycji. - To nie jest tak, że dajemy coś i za miesiąc ktoś będzie z tego rozliczany - dodał.

- Oczywiście nie mogą być tu zaliczane wydatki niezwiązane z badaniami i rozwojem, bo mielibyśmy do czynienia z naruszeniem przepisów - zaznaczył Haładyj. Jak dodał, nie będzie nadzwyczajnego narzędzia kontroli. - Będzie kontrola w ramach rozliczeń podatkowych - tłumaczył.

Konstytucja dla biznesu

Wiceminister mówił także w audycji o najważniejszych rozwiązaniach dla małych firm w tzw. Konstytucji dla biznesu. - Z jednej strony mamy rozwiązania systemowe, a z drugiej bardzo szczegółowe - powiedział. Jak wyjaśnił, nowi mali przedsiębiorcy będą mogli skorzystać z półrocznej ulgi, jeżeli chodzi o opłacanie składek. - Dodatkowo, dopóki mały przedsiębiorca nie osiągnie minimalnego pułapu przychodów, to nie musi rejestrować działalności - podkreślił Haładyj. Przypomniał, że Rada Ministrów przyjęła projekt, a w przyszłym tygodniu rozpoczną się prace parlamentarne.

Haładyj zwrócił także uwagę, że Konstytucja dla biznesu jest bardziej przekrojowa, niż ustawy. - Jest napisana z punktu widzenia mikroprzedsiębiorcy. Chodzi o to, żeby przedsiębiorca nie był zmuszony do szukania w orzecznictwie, jakie przysługują mu uprawnienia np. w relacji z administracją - tłumaczył i dodał, że dzięki Konstytucji dla biznesu, przedsiębiorca będzie wiedział, jakie są jego gwarancje i uprawnienia w codziennym funkcjonowaniu.

Źródło:

RDC, PAP

Autor:

gk