Warszawski uciekinier. Pracownicy ZOO wspominają geparda-rekordzistę [zobacz]

  • 13.08.2017 12:06

  • Aktualizacja: 22:45 25.07.2022

Warszawski Ogród Zoologiczny wspomina swoich podopiecznych. Tym razem na tapecie jest gepard Bolek - wyjątkowy uciekinier z ZOO oraz rekordzista w kilku dziedzinach.
Pracownicy Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego do dziś wspominają, jak w grudniu w 1998 r. z wybiegu uciekł gepard. Bolek, bo tak miał na imię koci uciekinier, postanowił zrobić sobie wycieczkę.



Rekordzista

Zwierzę zainteresowało się przejeżdżającym meleksem. Gepard pod wpływem impulsu dał susa i pokonał płot o wysokości dwóch i pół metra, tym samym ustanawiając rekord - do tej pory nie zostały zarejestrowane tak wysokie skoki tych zwierząt. Jak podaje stołeczne ZOO, jeszcze tego samego dnia ogrodzenie u gepardów podwyższono o 80 centymetrów.

Turysta

W pojeździe, który zainteresował geparda nie było jedzenia, jedynie ogrodnicy, którzy natychmiast porzucili meleks. Gepard nie podjął pogoni, zainteresowany był samym meleksem. Już po chwili na miejscu pojawił się opiekun Bolka, który chciał zapędzić zwierzę na wybieg, jednak gepard postanowił upolować opiekuna.

Zwabiony podstępem

Mężczyźnie nic się nie stało, zdążył schować się przed zwierzęciem. Pracownicy ZOO postanowili zwabić geparda podstępem. Na jego wybiegu pojawiły się dwie osoby, co nie spodobało się Bolkowi - kto śmie wchodzić na jego teren? Zwierzę jednym susem pokonało odległość dzielącą go od wybiegu, a pracownicy szybko zamknęli bramę za uciekinierem.



Przyszły ojciec

Kilka lat po tym wybryku Bolek został tatą pierwszych gepardów urodzonych w Polsce. Pierwsza trójka przyszła na świat w 2000 roku. Gepardy są pod ścisłą ochroną. W naturze grozi im wyginięcie.