"Wampir z Bytowa" trafi do Gostynina? Decyzja w czerwcu

  • 13.04.2017 15:37

  • Aktualizacja: 13:57 30.08.2022

Czy jeden z najgroźniejszych seryjnych morderców w Polsce trafi do zamkniętego ośrodka w Gostyninie na Mazowszu? Decyzja w tej sprawie ma zapaść szóstego czerwca .
Sąd Okręgowy w Gdańsku - po zapoznaniu się z opinią psychiatryczną - zdecyduje o dalszym losie Leszka P, nazywanego "wampirem z Bytowa".

Wniosek o objęcie Leszka P. tzw. ustawą o bestiach złożył dyrektor aresztu w Starogardzie Gdańskim. Leszek P. był uznawany przez media za jednego z najgroźniejszych morderców seryjnych w Polsce. Po raz pierwszy skazano go na dwa lata więzienia w zawieszeniu w 1992 r. za zgwałcenie 40-letniej kobiety. Później został oskarżony o 20 przestępstw, w tym 17 zabójstw.

Według śledczych "wampir z Bytowa" od 1984 r. do 1992 r. mordował kobiety w całej Polsce, bijąc je i dusząc, a następnie gwałcąc. W śledztwie Leszek P. przyznał się do ponad 60 morderstw. Podczas procesu zmienił wyjaśnienia i nie przyznał się do żadnego zarzutu. Twierdził, że do obciążenia samego siebie namówili go policjanci, obiecując lepsze traktowanie oraz dając paczki z żywnością i alkohol.

W grudniu 1996 r. Sąd Wojewódzki w Słupsku uznał Leszka P. za winnego tylko jednego zabójstwa i zgwałcenia (17-letniej Sylwii D.) i orzekł karę 25 lat więzienia. Od pozostałych zarzutów P. został uniewinniony. Sąd podkreślił słabość aktu oskarżenia i uznał, że Leszkowi P. podpowiadano wiele szczegółów zbrodni. "Dochodzenie prowadzono tendencyjnie, dopasowując dowody do treści wyjaśnień oskarżonego. Zapewne wielu spraw objętych aktem oskarżenia już nigdy nie uda się wyjaśnić" - konkludował sąd.

Źródło:

RDC,PAP

Autor:

Katarzyna Piórkowska