Tomasz Sekielski: najnowsza historia Polski jest pełna dowodów na to, że spiski istnieją

  • 03.11.2017 16:41

  • Aktualizacja: 14:20 15.08.2022

- Moim zdaniem, jeśli spojrzeć na historię Polski po 1989 roku, to mieliśmy multum afer, które pokazały, że jakieś zmowy, układy i układziki istnieją, i to nie jest niczyj wymysł i jedynie teoria spiskowa - mówił w RDC Tomasz Sekielski, dziennikarz, publicysta, dokumentalista, pisarz, autor serialu dokumentalnego „Tomasz Sekielski. Teoria spisku”.
- Myślę, że nie jest aż tak źle, jak opisałem w książce ("Smak suszy" - red. ), ale nie jest tak, jak twierdzą niektórzy uważając, że żyjemy w państwie, gdzie wszystko jest transparentne, widoczne i wszystko dzieje się na oczach obywateli i wyborców - mówił w RDC Sekielski. - Moim zdaniem, jeśli spojrzeć na historię Polski po 1989 roku, to mieliśmy multum afer, które pokazały, że jakieś zmowy, układy i układziki istnieją, i to nie jest niczyj wymysł i jedynie teoria spiskowa - dodał dziennikarz. Przyznał, że nagromadzenie wielu takich historii w jednej książce może wywołać "dojmujące wrażenie totalnej zmowy i tego, że są władcy marionetek, którzy pociągają za sznurki". - Najnowsza historia Polski jest pełna dowodów na to, że spiski istnieją - uważa Sekielski.

Dostęp do dokumentów

Zdaniem gościa audycji, w Polsce "rynek" teorii spiskowych rozkwita. Jak mówił, w pewnym stopniu jest to spowodowane dostępnością i wszechobecnością mediów społecznościowych. - Media społecznościowe, w których można bezkarnie pisać i wymyślać sobie teorie spiskowe powodują, że one powstają. Ale moim zdaniem, to też pewien sygnał na przykład dla prokuratury, że śledztwa muszą być prowadzone bardziej transparentnie albo dziennikarze muszą mieć większy dostęp do materiałów po ich zakończeniu - komentował Sekielski. Dodał, że pozwoliłoby to rozwiać wszelkie wątpliwości. - Na przykład w przypadku śmierci Andrzeja Leppera dziennikarze nie mają dostępu do wszystkich akt, bo prokuratura uznała to za samobójstwo i choć był osobą publiczną, to w przypadku samobójstwa dziennikarze nie mają prawa wglądu do dokumentów - mówił.

Rola dziennikarzy

- Nie podchodzę z góry z założeniem, że teorie spiskowe to bajki i wymysły - przyznał Sekielski. - Uważam, że rolą dziennikarza jest sprawdzać także te teorie. Nie powinniśmy z góry przyjmować jedynie oficjalnych wersji zdarzeń. Jeśli są wątpliwości, to powinniśmy w imieniu tych, którzy je mają, zadawać pytania i szukać odpowiedzi - podkreślił gość Cezarego Polaka. Dodał, że zawsze będzie grupa osób, która nawet po przedstawieniu twardych dowodów - zwłaszcza w kontrowersyjnych sprawach - będzie dalej snuła teorie spiskowe.

Źródło:

RDC

Autor:

gk