"To, co się dzieje we Francji w związku z Euro, pokazuje wpływ rosyjskich służb"

  • 15.06.2016 12:57

  • Aktualizacja: 21:44 25.07.2022

- Cały czas wpływają do nas różnego rodzaju informacje na temat intensyfikacji działań rosyjskich służb, ale nie tylko w Polsce. Według mnie to, co się dzieje we Francji w związku z Euro, też pokazuje różnego rodzaju oddziaływanie i wpływ służb rosyjskich nawet na swoich kibiców - mówił w RDC poseł Marek Opioła, przewodniczący Komisji ds. Służb Specjalnych.

- Od wielu miesięcy widać, jak działa rosyjska dezinformacja i jak ona wpływa nawet w prasie międzynarodowej, jak to funkcjonuje i jakie niepochlebne artykuły powstają o szczycie NATO - komentował poseł. - Drugi taki czynnik to różnego rodzaju działania lotnictwa Federacji Rosyjskiej, incydenty w przestrzeni powietrznej, nie tyko polskiej - dodał.


Rosyjskie służby


- Cały czas wpływają do nas różnego rodzaju informacje na temat intensyfikacji działań rosyjskich służb, ale nie tylko w Polsce - mówił gość RDC. W jego ocenie, to, co się dzieje we Francji w związku z Euro, również pokazuje "różnego rodzaju oddziaływanie i wpływ służb rosyjskich nawet na swoich kibiców". - W związku z tym, jest to szersza forma oddziaływania. My mamy przed sobą duże wydarzenie, czyli szczyt NATO i na pewno Rosjanie bacznie obserwują, próbują rozpoznawać teren, pozyskiwać różnego rodzaju informacje, więc musimy być czujni i przygotowani - komentował Opioła.


Niedociągnięcia


Zdaniem posła, można powiedzieć, że "jesteśmy przygotowani  do tych wydarzeń - zarówno szczytu NATO, jak i Światowych Dni Młodzieży". Jednak, jak przyznał w RDC,  ćwiczenie służb, które odbyło się w Warszawie, pokazuje niedociągnięcia. - Chodzi o ćwiczenia pododdziałów antyterrorystycznych, w których był scenariusz ataku na wielkie centrum handlowe, później ataku w metrze - wyjaśniał poseł. - Współdziałało ponad 280 operatorów antyterrorystycznych z różnych krajów, chodziło o to, by tę współpracę - zarówno międzynarodową, jak i wewnętrzną - doprecyzować. Ćwiczenia pokazały pewne niedociągnięcia - ocenił.


Ustawa antyterrorystyczna


- Gdybyśmy mieli czystą sprawę po wyborach i nie musielibyśmy się zajmować spadkiem po rządach PO i PSL, dotyczącym wykonania wyroku TK o ustawanie o policji i służbach, to ta ustawa antyterrorystyczna byłaby dużo szybciej wprowadzona - przekonywał Opioła. W jego ocenie, zapisy zawarte w ustawie, nawet te budzące kontrowersje, jak np. dotyczące blokowania stron internetowych, są potrzebne. - Dzisiaj na szczęście w Polsce jest to znikoma liczba osób i stron, które propagują terroryzm. Chodzi o to, żeby się należycie przygotować i kiedy będzie ich wysyp, mieć instrumenty żeby temu przeciwdziałać - wyjaśniał gość Michała Kolanko.


Źródło:

RDC

Autor:

gk