Statkiem na Młociny

  • 11.12.2015 18:37

  • Aktualizacja: 21:18 25.07.2022

Dzięki niewielkiej przystani, wybudowanej na skraju Lasu Młocińskiego, już w przyszłym roku znów będzie można odbywać rejsy Wisłą na Młociny. Uroku nowej marinie dodaje kameralna plaża usytuowana pośród drzew.

Statek do Młocin, do Młocin statek. Wielka atrakcja dla dorosłych i dla dziatek. To dla życia urok, życia treść. Do Młocin statek, no i cześć – śpiewał niegdyś Jeremi Stępowski. To z inspiracji przywoływanych przez niego rejsów zrodził się projekt stworzenia nowej warszawskiej przytani na Wiśle. Jej powstanie wpisuje się w miejski plan rewitalizacji Wisły, który obejmuje m.in. przebudowę bulwarów i modernizację Portu Czerniakowskiego.


Chcemy przywrócić żeglugę sentymentalną na Bielany. Od końca XIX w. była to jedna z ulubionych rozrywek warszawiaków – mówi Marek Piwowarski, Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. zagospodarowania nabrzeży Wisły. - Miejsce to wybrano wspólnie z ludźmi pamiętającymi jeszcze te rejsy – dodaje.


Armator, w którego gestii będzie nie tylko organizacja rejsów, lecz także m.in. zapewnienie pływających pomostów, ma zostać wyłoniony wiosną. Sama przystań jest już jednak dostępna dla wszystkich chętnych.


Przystań


Zlokalizowana jest na 525 km rzeki. Z lądu najłatwiej trafić do niej idąc ulicą Dziwożony, leśną ścieżką lasem lub od parkingu przy polanie w pobliżu ul. Papirusów. Dojechać można też ścieżką rowerową od północy, a wiosną również dodatkowo od południa (zostanie połączona z Nadwiślańskim Szlakiem Rowerowym ciągnącym się nieprzerwanie aż od Konstancina! poprze ścieżkę krajobrazową od Mostu Północnego im. Skłodowskiej-Curie).


Centralnym punktem nowej przystani jest tzw. „ślimak”. Ta pagórkowata, w znacznej mierze wyłożona darnią konstrukcja w kształcie muszli, ułatwia korzystanie z terenu osobom niepełnosprawnym.


To niełatwy inwestycyjnie teren, bo położony głęboko w lesie – mówi Piwowarski i podkreśla, że aby uwydatnić ten aspekt, większa część inwestycji została zrealizowana przy użyciu naturalnych surowców. Ścieżki mają żwirową nawierzchnię, a do umocnień brzegowych wykorzystano kamień łamany. Elementy betonowe w kolorze grafitowym zastosowano tylko tam, gdzie było to niezbędne.


Inwestorem przystani i plaży jest Zarząd Mienia m.st. Warszawy. Całość inwestycji wraz z dojazdami kosztowała blisko 524 tys. złotych.


Źródło:

UM Warszawa