"Spór o aborcję będzie trudny dla PiS, ponieważ ta partia może stracić swoich wyborców"

  • 05.04.2016 12:37

  • Aktualizacja: 13:52 15.08.2022

- Ta dyskusja będzie bardzo bolesna dla wszystkich stron, bo będzie sięgała dużych emocji. Tu mogą być straty dla Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ ta sprawa będzie dotykała ludzi. Oni wiedzą, że ten problem może pojawić się także w ich rodzinie. Tak, jak nie rozumieli sporu o przepisy w konstytucji i zapisy w ustawach, tak tutaj będą rozumieli tę sprawę i PiS może stracić swoich wyborców - mówił Grzegorz Napieralski, senator niezależny.

Fundacja Pro-life Prawo do Życia złożyła w Sejmie projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji razem z wnioskiem o zarejestrowanie komitetu inicjatywy ustawodawczej. Aby propozycją ustawową zajęli się wszyscy posłowie, trzeba zebrać 100 tys. podpisów.


Grzegorz Napieralski, senator niezależny, twierdzi, że dyskusja wokół aborcji "na pewno spolaryzuje scenę polityczną" i "zaszkodzi PiS".


- To też da duże pole aktywności tym wszystkim ruchom politycznym i społecznym, które walczą o takie nowoczesne standardy funkcjonowania państwa. Czy to pomoże lewicy? To bardzo dobre pytanie. Uważam, że tak - mówi.


Dwuobozowe rządy


Gość RDC podkreśla, że w Polsce brakuje drugiego obozu politycznego, który były przeciwieństwem ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego.


- Nie ma dzisiaj zgody w Polsce ani nie było wcześniej na partyjny podział władzy, ale na dwuobozowy. Jeden już jest (...). Moim zdaniem jest szansa na pojawienie się ludzi lewicy - zaznacza Napieralski.


Dodaje, że nowy obóz polityczny "na pewno nie może mieć jednego lidera czy liderki". - Czas wodzów się skończył i jeżeli to ma być takie dobre środowisko, to musi być tych osób dużo. Czas oczekiwania na jednego zbawcę, który wjechałby na białym koniu i uratowałby wszystkich, to tego już nie będzie. Pytanie, czy takie środowiska, które są dzisiaj (...) będą gotowe porozumieć się i zbudować duży, nowoczesny obóz polityczny - mówi.


Czas zmian


- Jarosław Kaczyński bardzo dobrze ocenił, co dzieje się na scenie politycznej w Polsce i zobaczył, że sam, jako PiS, nie wygra tych wyborów i przed nimi zbudował bardzo sprawny obóz. Rozumiem, że dla ludzi PiS było to bardzo trudne, bo z jednej strony jest Gowin, który przez lata był w PO i utożsamiał tamtą władzę, z drugiej Ziobro, który zdradził i odszedł z PiS, ale Jarosław Kaczyński zrozumiał, że musi pójść bardzo szeroko, dużym obozem politycznym. Do tego jest jeszcze Macierewicz, o którym wszyscy zapomnieliśmy, że w pewnym momencie stał się on wiceprezesem PiS, dostał konkretne zadanie, aby te ruchy skrajne mieć pod kontrolą, więc Kaczyński zrobił taki bardzo sprawny politycznie twór - komentuje gość "Polityki w samo południe"


Zaznacza, że "po drugiej stronie nie ma odpowiedzi". - Zrobiła się całkowicie inna przestrzeń. Na scenie politycznej są partie, które wywodzą się dawnych systemów czy mają liderów jeszcze z początku lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych, więc ta scena zmienia się, a także nastroje w Polsce i problemy, które dziś mamy - mówi.


"PiS straci"


Zdaniem Napieralskiego "tak, jak KOD wyrósł na sporach o demokrację i o przyszłość Polski, a ten spór zbudował środowisko, ale nie zaszkodził PiS-owi, to tak spór o aborcję może zbudować to środowisko i dodatkowo osłabić PiS".


- To będzie bardzo trudne dla PiS-u, ponieważ ta dyskusja będzie bardzo bolesna dla wszystkich stron, bo będzie sięgała dużych emocji. Tu mogą być straty dla Jarosława Kaczyńskiego, ponieważ ta sprawa będzie dotykała ludzi. Oni będą rozumieli, że ten problem może pojawić się także w ich rodzinie i wiedzą, w czym jest rzecz. Tak, jak nie rozumieli sporu o przepisy w konstytucji i zapisy w ustawach, tak tutaj będą rozumieli tę sprawę i PiS może stracić swoich wyborców - komentuje Napieralski.


Źródło:

RDC, IAR

Autor:

KG